Draństwo . Kierowca często musi takie paliwo z własnej kieszeni spłacić 500 - 700 litrów to ładna sumka.
moja receptura na zmniejszenie ilości przestępstw. po skazującym wyroku sądu porządne biczowanie na środku ulicy, wiem wiem, mamy XXI wiek, ale oni zachowują się jak ludzie ze średniowiecza, poźniej takich panów wysyła sie do prac publicznych oddając im 10 czesć tego co zarobili, czyli przez pol roku są niewolnikami, odpracowują swoje wykroczenie i wracaja do zycia zajebiscie zresocjalizowani.
z drugiej strony nie ma sie co dziwić,jedni kradna paliwo,drudzy złom a jeszcze inni węgiel,zarobki o których sie czyta są kosmiczne,władza zarabia setki tysięcy w stosunku rocznym,obstawianie stanowisk ,cwaniactwo i dziadostwo rządzących doprowadza ludzi do upodlenia,lepiej ukraść paliwo czy węgiel niz bułke w sklepie,dziady zaraz do pierdla wsadzają,ci w sejmie daja przykład,syf,korupcja,kumoterstwo i korupcja.
Hitler w Niemczech miał sposób na takich kombinatorów.
do polo chyba tyle nie wlali? :-)
TARTU ma racje - kierowca obciążony kosztami np 200 l paliwa ma nieprzyjemną sytuację. A idąc tokiem myślenia krzysiek71 w Polsce mielibyśmy anarchie do niczego nie prowadzącą.
Widzę, że masz proste dość rozsądne podejście. W końcu ludzka mentalność i mechanizmy obserwowane w społeczeństwie nie zmieniły się od średniowiecza aż tak bardzo. Poza tym wtedy system sprawiedliwości działał znacznie sprawniej i skuteczniej niż dziś. Ale wiadomo, że gdyby go dziś uproszczono to tysiące sędziów, adwokatów, pracowników więziennictwa musiałoby sobie poszukać innej pracy.
Hitler został co prawda wybrany demokratycznie, ale był dyktatorem, więc mógł wcielać łatwo swoje pomysły (zarówno te dobre jak i te złe). My mamy dupokrację, gdzie nawet bandyci w więzieniach też mają prawo głosować.
To wyróżnione boldem to typowe dla demokracji. Mimo wszystko uważam, że kradzieży w żaden sposób nie należy usprawiedliwiać, bo do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Ano musi. Inna sprawa, że sami kierowcy też okradają swoich pracodawców sprzedając "na lewo" paliwo.
Cz Ty wogóle zastanawiasz się co piszesz?
To już nie te czasy i to robią jednostki. Teraz są sondy i inne zabezpieczenia. Większość nie kradnie.
I chyba to " kradzież " na którą ci co chcą przymykają oko stosując tz. normy w której kierowca musi się wyrobić.
W każdym zawodzie są taki "patologie", sekretarka trochę panieru weźmie, ekspedientka coś tam podje, przedstawiciel autem swoje sprawy pozałatwia, pielęgniarka szczypawkę inny z pracy się urwie jak się da, albo połowę spędzi na jakiś portalach społecznościowych .... itd.,itp..
Ale taka kradzież to szczyt. zwłaszcza na obczyźnie jak do domu trzeba wracać, a potem grube pieniądze spłacać, bo pracodawca nie odpuści... bo wszystko można ubezpieczyć ... ładunek, auto a paliwa niestety nie ...
a na którym to parkingu takie rzeczy się działy? nie wiem gdzie auto postawić bezpiecznie jak wrócę z pracy...
Pod Mc Donaldem
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!