Nie istotne ile jechał motocyklista. Ważne jest że kierowca tira nie udzielił pierwszeństwa!!
powinno być więcej kontroli tych wariatów na motocyklach i zaspanych panów z ciężarówek.
Nie udzielił pierwszeństwa bo go nie zauważył taka jest prawda motocykliści nie jeżdżą jak na kursie tylko jak na rajdach. Więc kierowca tira nie miał możliwość go zobaczyć. Tyle w temacie
Łatwo rozstrzygnąć kto w świetle prawa winien. Ale trudniej kto ponosi odpowiedzialność. Jestem w takiej sytuacji że zawodowo jeżdżę ciężarówką a i na motorze lubię poszaleć. Patrząc na temat statystycznie to myślę że motocyklista jechał z dużą prędkością a taki zestaw potrzebuje sporo czasu by opuścić skrzyżowanie. Myślę że motocykl był daleko gdy ciężarówka rozpoczęła manewr ale jej żółwie tempo w połączeniu z prędkością motocykla musiało zaowocować taką tragedią. W 2005 roku w miejscowości Wolbórz kobieta włączając się do ruchu zderzyła się z motocyklem. Niestety motocyklista zginął. Na sprawie sądowej biegli wyliczyli że motocykl poruszał się z prędkością 290 km/h. Oczyszczono ją z zarzutów gdyż uznano że kobieta prawidłowo wykonała manewr jednakże ze względu na znajdujące się tam wzniesienie nie mogła uniknąć zdarzenia a bezpośrednią przyczyną wypadku uznano nadmierną prędkość motocyklisty.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!