Ciekaw jestem czy gdyby to Piotrkowianin jechał do Kielc i czy przy takim spóźnieniu nadal by czekano, czy też odgwizdano by walkower. No ale to są Kielce, więc nawet gdyby dotarli o północy to nadal by się nic nie stało. Ich spóźnienie trudno nazwać za siłę wyższą. Wprawdzie śnieg dał się wczoraj we znaki, ale mówiły o tym wszystkie prognozy pogody, więc mogli ciut wcześniej wyjechać. Nie jest chlubą zdobywać punkty przy zielonym stoliku, ale regulamin to regulamin i jest on taki sam dla wszystkich.
Może ktoś z klubu wyjaśniłby czemu mają służyć decyzje personalne które dzieją się od początku sezonu.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!