To prawda,to co widzimy przez ostatnie miesiące to jest po prostu nie do uwierzenia!Wielki szacunek i podziw dla rodziców,to dziecko jest niesamowite!!!A to wołanie "tata,tata"...jeszcze nie dawno rozglądałam się na podwórku u kogo tak woła dziecko?Duuuuuużo zdrówka MIKOŁAJKU!!!!!!
a to wszystko dzięki temu, że Mikuś ma mądrych rodziców, życzę dużo wytrwałości :)
No i OK. Przeczytałem początek i koniec i coś tam po środku, ale jakie jest meritum? Znałem kilku ludzi którzy mieli ciężkie choroby (większość nie żyje). Jeżeli podacie dane albo czego im brak to ja (i myślę kilka innych osób) spróbuje im pomóc... choć jestem zwolennikiem tego, że inwalidom nie trzeba współczuć tylko trzeba im dać szanse.
Eeee,tam. Czepiasz się.
Zapominasz o dniu powszednim i świątecznym.
Czy nie lepiej skoncentrować się na syzyfowym,ciężkim wysiłku rodziców,ich niesłabnącej nadziei na lepsze jutro dziecka? Pomyśl chwilę o empatii.Spróbuj przez chwilę postawić się w ich sytuacji...Pomyśl jak pomóc...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!