Szanowni obrońcy przemysłowych hodowli. Prowadzenie tradycyjnego gospodarstwa rolnego a prowadzenie przemysłowego chowu to dwie różne sprawy, różnica jest taka jak by zamienić warsztat ślusarski na hutę. Ponad to prawie 100% właścicieli chlewni nie przestrzega przepisów dotyczących ochrony środowiska. wg mnie tego typu obiekty powinny być budowane tak jak wiatraki min 2 km. od zabudowań. Sprowadzane z zachodu prosiaki( genetyczne mutanty) hodowane w takich warunkach nie mają nic wspólnego z tradycyjną polska wieprzowiną. Sa to zwyczajne fabryki mięsa. Niech p. rolnicy nie czarują ,że chodzi o produkcje dobrej jakości polskiego mięsa, chodzi o wasze zyski kosztem jakości życia mieszaków.
Smejda to leszczon i niech spada z tymi swoimi... wymądrza się a nic nie robi konkretnego by świniarni która jest kością niezgody pomiędzy klanem Smejdów a Jarosów nie było. A Mirek Smejda skąd weźmie świnki do swojej masarni?
Brano dla Pana Krystiana Smejdy wreszcie niech Pan Burmistrz zacznie inwestować i promować inną gałąź gospodarki np. Sadownictwo anie tylko świnki biedne zwierzaczki. Panie Krystianie popieram Pana dosyć tego kłamstwa
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!