metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
nobody ~nobody (Gość)01.02.2021 19:30

Ale to jak? Lokatorzy chcą wykupić mieszkanie TBSowskie? Na jakiej podstawie? I chodzi o wykupienie za pełną wartość rynkową? Bo coś mi tu nie pasuje.

02


metal-plast ~metal-plast (Gość)02.02.2021 19:22

Do wszystkich 'znafcóf'...
Blok zakładowy jest to obiekt mieszkalny sfinansowany z funduszu mieszkaniowego działającej firmy na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych pracowników tejże firmy.
Na budowę takiego bloku pobierano zaliczki w postaci potrąceń z pensji pracowników zapisanych na listę przyszłych mieszkańców tegoż bloku.
Wspomniany w artykule blok przy Sygietyńskiego jest (był) tzw. blokiem zakładowym piotrkowskiego przedsiębiorstwa Metalplast.
Kilkadziesiąt lat temu w efekcie tzw reformy gospodarczej Balcerowicza wiele zakładów pracy w całej Polsce stanęło w obliczu rabunkowej likwidacji.
Ten sam los spotkał Piotrkowskie zakłady ,które tworzyły spory rynek pracy dla miasta jak i okolicznych wiosek.
Jedną z takich firm był Metalplast,który 'nagle' stał się niewydolny i szybko został postawiony w stan kolesiowskiej likwidacji ,ale to już temat na osobny artykuł.
Otóż w skład mienia upadającej firmy wchodził również w/w zakładowy blok mieszkalny.
Tego składnika majatku firmy nie dało się ani sprzedać ani wywieźć więc podjęto próbę 'prywatyzacji' z pominięciem zdania mieszkających tam ludzi.
Tak więc 'grupa trzymająca władzę' wraz z likwidatorem firmy ,kierując się a jakże literą prawa przekazała blok z mieszkańcami na rzecz skarbu państwa,a następnie skarb państwa (patrz wojewoda)przekazał darowizną!! tenże blok do dyspozycji Miasta Piotrków Tryb. na tzw. zaspokojenie potrzeb mieszkańców.
Radni miasta Piotrkowa T. 'ręka w rękę' jednogłośnie przyjęli darowiznę wciągając ją w zasoby gminy i oddali w zarząd TBS.
A TBS zgodnie ze statutem 'towarzystwa budownictwa społecznego' zarządza tą nieruchomością dysponując wg. własnego klucza mieszkaniami, które się zwalniają w wyniku naturalnej niestety selekcji mieszkańców.
W tym postępowaniu (darowizny na rzecz miasta) ewidentnie pominięto zdanie ludzi zamieszkujących przedmiotową nieruchomość.
I w tym miejscu zaczyna się historia konfliktu na linii Urząd Miasta Piotrkowa-Skarb Państwa(wojewoda)-Mieszkańcy Bloku.
A to właśnie tym ludziom należało się (i należy do dziś) prawo pierwokupu zamieszkiwanych lokali.
Plany urzędników miasta pokrzyżowali mieszkańcy bloku składając petycję o możliwość wykupu mieszkań przez nich samych,oczywiście z uwzględnieniem wniesionego wcześniej wkładu zakładowego i pracowniczego oraz amortyzacji budynku i tu jest 'pies pogrzebany'.
Ponieważ Prezydent M.Piotrkowa nie wyraził zgody na odkręcenie sprawy darowizny bloku na rzecz miasta to lokatorzy zapukali do drzwi wojewody.
Jak się można było spodziewać-bez skutku.
Sprawa była nie do ruszenia doputy,dopuki nie nastąpiła zmiana na stołku wojewody.
Nowy wojewoda z innego niż poprzedni ugrupowania politycznego sprawę przeanalizował i stwierdził na piśmie ,że poprzednie dezyzje były krzywdzące dla lokatorów i zasugerował przydentowi Piotrkowa T. aby ten odwołał przyjętą darowiznę co umożliwiłoby wszczęcie procedury wykupu mieszkań przez obecnych lokatorów.
Prezydent K.Chojniak popierany przez większość 'swoich' radnych powiedział-NIE!
Lokatorzy pytają dlaczego-prezydent odpowiada że to jest 'niezgodne z prawem'.
Lokatorzy protestują bo nie ma jasnej odpowiedzi - prezydent udaje że nie wie o co chodzi...
O co chodzi?? No właśnie o co chodzi?
Chodzi o to żeby uszanować prawo ludzi ,którzy całe życie pracowali w jednej firmie odkładając raty na przydział mieszkania zakładowego po czym pozbawia się ich możliwości dysponowania tym na co całe życie pracowali.
Rozejrzyjcie się po mieście w którym mieszkacie i porozmawiajcie z ludźmi (seniorami) ,którzy to miasto budowali pracując w wielu nieistniejących już fabrykach.
Jedno podsumowanie...żal i smutek.
Żal i smutek po czymś co bezpowrotnie zostało utracone w wyniku krótkowzroczności lokalnej władzy uwikłanej w układy biznesowe.
Coś co przez dziesięciolecia budowało wizerunek tego miasta-zakłady Metalplast,Sigmatex,Pioma,Fabryka Mebli,Telsin,Kara,Hortensja,Feniks...
Czyż tak samo musi stać się z Sygietyńskiego?
Postawcie się na miejscu lokatorów i dopiero wtedy piszcie 'słuszne' komentarze.

20


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat