Wydarzenie jest na miarę zebrania koła gospodyń wiejskich, a ePiotrków pisze o tym za każdym razem, jakby przynajmniej biskup przyjechał.
Dlaczego jest to takie ważne dla redagujących treści portalu?
W dzisiejszych czasach ludzie dużo pracują i mają mało czasu dla siebie - dlaczego zamiast zaprosić wszystkich, z żonami, dziećmi i wnukami dodatkowo odrywacie mężów od rodzin i paradujecie po mieście z wielkim plakatem?
"Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie"
Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.
Watykan i Międzynarodowy Czerwony Krzyż pomagały hitlerowskim zbrodniarzom zbiec za granicę. Około 800 wysokich funkcjonariuszy nazistowskiego reżimu zdołało po zakończeniu wojny uciec za granicę, przeważnie do Ameryki Południowej czy do Afryki Południowej, ale także do krajów arabskich. Znaleźli się wśród nich organizator zagłady Żydów, Adolf Eichmann, i lekarz morderca z Auschwitz, Josef Mengele. 90% brunatnych zbiegów wydostało się z Europy przez Włochy, trasa ucieczki zaś prowadziła przeważnie przez Południowy Tyrol, niemieckojęzyczną prowincję kraju. Ten szlak brunatnych uciekinierów nazwany został szczurzą linią. Dr Gerald Steinacher, historyk z Południowego Tyrolu pracujący w Archiwum Krajowym w Bolzano, przez sześć lat badał tajemnice ucieczki nazistów. Autor ten jest wytrawnym naukowcem, autorem prac na temat tajnych służb oraz dziejów swej tyrolskiej ojczyzny, zasiada w kilku komisjach historycznych we Włoszech i Niemczech. Steinacher przeanalizował nieznane dotąd dokumenty, także z archiwum Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie, które wreszcie udostępniło swoje zbiory naukowcom. Przeczytał również akta znajdujące się w szafie, która przez ponad 30 lat stała odwrócona drzwiami do ściany w rzymskim Palazzo Cesi, siedzibie włoskiej prokuratury wojskowej. Dokumenty te, sporządzone przez aliantów, zawierały informacje o zbrodniach wojennych popełnionych we Włoszech przez Niemców i domniemanych miejscach pobytu sprawców. Prokuratura powinna wszcząć śledztwo w tej sprawie, jednak urzędnicy uznali, że w czasach zimnej wojny najważniejsze jest zwalczanie komunizmu. Potem ktoś doszedł do wniosku, że ujawnienie tych dokumentów może urazić Republikę Federalną Niemiec, sprzymierzeńca z NATO. Dopiero Gerald Steinacher przebadał zawartość zapomnianej szafy. Rezultatem wysiłków historyka z Bolzano stała się książka "Nazis auf der Flucht. Wie NS-Kriegsverbrecher uber Italien nach Ubersee entkamen 1946-1955" ("Naziści w ucieczce. Jak nazistowscy zbrodniarze wojenni w latach 1946-1955 uciekali przez Włochy za morze"). Brunatnych zbiegów wspierał Kościół katolicki. Po wojnie Watykan powołał instytucję pod nazwą Pontifica Commissione Assistenza, która także przyznawała dokumenty tożsamości. W przeciwieństwie do zaświadczeń Czerwonego Krzyża, były one uznawane tylko przez nieliczne rządy. Ale urzędnicy MCK bez wahania załatwiali paszport każdemu posiadaczowi dokumentów tożsamości, wystawionemu przez Pontifica Commissione. Adolf Eichmann wyjednał sobie list polecający tej instytucji, pod którym złożył swój podpis ks. Eduard Domoter, bliski współpracownik austriackiego biskupa Aloisa Hudala. Ten ostatni był od 1923 r. rektorem Collegio Teutonico di Santa Maria dell?Anima, niemieckiego kościoła w Rzymie, i dał się poznać jako antysemita oraz gorący zwolennik państwa Hitlera.
WAŻNEGO CHRZTU WEDLE NORM PRAWNYCH KOŚCIOŁA MOŻNA UDZIELIĆ, GDY ZOSTANĄ SPEŁNIONE WSZYSTKIE WYMIENIONE DALEJ UWARUNKOWANIA: 1) osobie żywej (KPK/83, kan. 864; KPK/17, kan. 764 § 1 oraz KPK/17, kan. 745 § 1); 2) osobie, która wyraża tzw. INTENCJĘ, czyli świadomie godzi się na chrzest (KPK/83, kan. 868) - czy może to uczynić niemowlę?; 3) posiada znajomość prawd wiary i stwierdza to (aby ochrzczony mógł prowadzić życie chrześcijańskie, powinien poznać zasady wiary) - czy niemowlę spełnia te warunki?; 4) osobie po katechumenacie - aby dorosły mógł być ochrzczony, poza wyrażeniem woli przyjęcia chrztu oraz bycia odpowiednio pouczonym o prawdach wiary i obowiązkach chrześcijańskich powinien przejść, zgodnie z wolą ustawodawcy wyrażoną w kan. 865 § 1 KPK/83, praktykę życia chrześcijańskiego w katechumenacie - jak ma to uczynić niemowlę?; 5) pouczonej o konieczności żalu za grzechy (KPK/83, kan. 865 § 1) - jak pouczyć niemowlę i zmusić je do żalu za grzechy i za jakie, bo przecież to niemowlę? Od ważnego udzielenia chrztu św. zależna pozostaje skuteczność pozostałych sakramentów. Wobec tego chrzczenie dzieci jest całkowicie sprzeczne z doktryną i czyni nieważnymi wszelkie dalsze sakramenty. Jak kościół omija własne postanowienia? Co mówią, jak to tłumaczą, czym usprawiedliwiają? Krótko mówiąc zastanawiam się, jakich kłamstw używa kościół katolicki, by obejść te uwarunkowania wywodzące się wszakże wprost z ich Pisma Świętego? Jezus, apostołowie, Jan Chrzciciel stanowczo domagali się chrztu jedynie dorosłych ludzi.
Chucpa i kabaret w jednym. Niech sobie te swoje gusła odprawiają w kościołach.
Dla mnie pachnie tu hipokryzją, kogo oni chcą przekonać ,że są tacy bogobojni. Wiem że ci co głośno o czymś wykrzykują nie mają nic do zaofiarowania.Zamiast pokazówek niech będą dobrzy dla swoich rodzin,swoich sąsiadów, dla swoich bliżnich w tym przeciwników politycznych.
Radny Janik będzie szedł z różańcem a potem będzie pluł jadem na wszystkich
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!