Nieprawda! W Niemczech na obszarze zabudowanym jest 50 km/h, podobnie jak u nas. Dopuszczalna prędkość 30 km/h jest dla pojazdów poruszających się w strefie zamieszkania.
Jeżdżę co dzień Piłsudskiego do pracy i widzę, jak prawie wszyscy pędzą jak wariaty, wyprzedzają albo z prawej, albo z lewej, nie rzadko z telefonem przy uchu i mają w d... wszystkie przepisy, a za chwilę ostro hamują na światłach traktując mnie - jadącego 50-tką, jak zawalidrogę. Owszem, na drogach aż się roi od niezrozumiałych ograniczeń prędkości, ale z drugiej strony łamanie wszelkich przepisów jest czymś w rodzaju naszego narodowego sportu. Nawet się dziwię, że tacy zatrzymują się na światłach, no, bo jeśli "przepisy są po to, żeby je łamać" i w mieście można sobie jechać 70-80, zamiast 50, to może nie trzeba też się zatrzymywać na czerwonym świetle, no nie?...
po żniwach i omłotach tato kupi młodzieńcowi nowszy model Mercedesa i po temacie......
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!