w koncu fota babki z kiosku na slowaka dokarmiajacej golebie wiadrami ziarna!!! z drugiej strony dziwie sie ze sad moze uzywac kolcy na golebie a miasto nie.
Śrutowy Dołek niewielu wie gdzie to. Ulica ta znajduje się w strefie lotniska . Gratulacje dla osoby która to wymyśliła. Przy lotnisku powinno być jak najmniej ptaków.
Do końca kadencji ileś tam jeszcze dni. Piotrkowianin prowadzi codzienną statystykę, ile.
Ale choć tych dni jeszcze pozostało sporawo, to już wiadomo, która decyzja władz miasta otrzyma Złote Maliny - przeciwieństwo Oscara.
Największą Bzdurą Kadencji 2006-2010 jest właśnie wyznaczenie przez magistrat miejsc legalnego dokarmiania gołębi.
Do Piotra Włostowica: Kolega chyba tak po złości za ten posrany przez gołębie włoski płaszcz ortalionowy. Póki co, czy kolega Włostowic chce, czy nie, prawo stoi po stronie gołębi które są pod ścisłą ochroną gatunkową. A jak się koledze w Piotrkowie nie podoba to blisko jest uwielbiana przez kolegę aglomeracja Łódź.
Temat wraca niczym gołębie rozwolnienie. Oczywiście można było przypuszczać, że ustanowienie stref dokarmiania okaże się mitem i fikcją w czystej (tfu brudnej) postaci. Wczoraj przez przypadek mit został przez mnie zrewidowany i oczywiście potwierdzony. Poniżej materiał dowodowy:
A. nielegalny, pękający w szwach karmnik przy Belzackiej, naprzeciwko Polo-marketu:
http://img824.imageshack.us/i/karmnik.jpg/
http://img178.imageshack.us/i/karmnik2.jpg/
Ptactwo niezbyt chętne do sesji zdjęciowej, uciekło :(
B. zalegalizowana, opustoszała, czyściuteńka strefa dokarmiania:
http://img682.imageshack.us/i/strefa.jpg/
W tym miejscu ptactwa nie odnotowano
Który gołąb przeniesie się w te krzaki? A może pani Dobrowolska ma na to patent?
Kierownik referatu ochrony środowiska i rolnictwa piotrkowskiego urzędu miasta pani Dobrowolska powinna zostać za ten zwolniona i to w trybie natychmiastowym. A najlepiej niech już odejdzie na emeryturę. Prezydent Chojniak zwolnił dyr. Barbarę Pol która była od pani Dobrowolskiej o niebo lepsza a trzyma kobietę która w urzędzie miasta zapuściła na dobre korzenie. czy nie ma lepszych urzędników na to stanowisko? Po tym jak podpadł kierownik Wojciechowski ta pani go zastępuje i bierze niezłą kasę za swoje pomysły. Jak widać prezydent Chojniak trzyma na stanowiskach osoby które nie ważne co robią byle były mu posłuszne aż do bólu. Zmarnował 1 mln zł na projekt biblioteki który poszedł do kosza, fontanna za 700 tys. zł, murek za drugie 700 tys. zł. i inne pomysły takie jak ten z SP nr 10. Ale już niedługo prezydent Chojniak i cała jego świta wraz z sekretarzem miasta Munikiem i kierownictwem MZDiK odejdzie w niepamięć. Byle nie zawiedli wyborcy a nowy prezydent żeby miał więcej od urzędującego wyobraźni.
Gołąb musiałby mieć mniej rozumu od twórców tej uchwały, żeby siadać w takich chaszczach, gdzie mógłby go zaraz pochwycić kot, lis, czy inna łasica.
Sam nie lubię, kiedy ktoś się powtarza, ale jakże nie powtórzyć? Ta "gołębia" decyzja władz miasta zasługuje na słynne amerykańskie Złote Maliny - przeciwieństwo Oscara.
Choć może UM zdoła jeszcze coś przez te 2,5 miesiąca ciekawego ogłosić, ale według mnie już teraz Bzdurą Kadencji 2006-2010 można spokojnie ogłosić wyznaczenie przez magistrat miejsc legalnego dokarmiania gołębi.
Nie wydaje mi się, aby można było do końca urzędowania wydumać większy absurd.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!