dobrze że piotrków jest na tyle mały że można go przejść wszerz i wzdłuż w przeciągu 30 minut. A MZK powinno się rozwiązać i wprowadzić znowu prywatnych przewoźników. Taniej i lepiej. Jedyny warunek, prawdziwe przeglądy techniczne tych pojazdów.
Jedyni w regione? PUBLICZNY transport to podstawa cywilizowanego miasta.
no to pozdro, chcesz to sobie chodz z Rakowskiej na Piome w 30minut.
________________________________
dokładnie ;/ a póżniej maja pretensje do rządu, ze Ptb wsią nazywają !
No to jutro łapiemy Ci czas! Startujesz właśnie z Rakowskiej i za 30 minut widzimy Cię pod FMG Pioma a po 8 godzinach w szkole czy w pracy drzesz zelówy ponownie na Rakowską i tak przez chociaż miesiąc ale już po roku takiego spaceru to nawet Korzeniowski Cie nie dogoni...
Kilka refleksji do kogokolwiek...
1. Być może są miasta w regionie, w których bilet kosztuje 3 zł, ale są też takie, w których ten bilet kosztuje też 2 zł (podpowiadam: Bełchatów);
2. Jakie kroki podejmuje MZK w celu pozyskania większej liczby pasażerów (bo chyba nie są nimi):
- brudne, pooblepiane niechlujnymi reklamami autobusy, na których nie raz nie widać numeru linii,
- brak reformy taryfy (gdzie bilety dobowe, lub 30, czy 60-minutowe?);
- brak jakiegokolwiek marketingu promującego komunikację miejską,
- zupełnie "ambiwalentny" stosunek Panów Kierowców Związkowców w stosunku do pasażera, kursy w centrum miasta przyspieszone nawet o 4 minuty.
i można by tu wiele jeszcze napisać, ale to nic nie da (a szkoda)
3. Mam nadzieję, że ten niby audyt zostanie zaprezentowany społeczeństwu. Teraz proszę przeczytać ze zrozumieniem: miasto wypłaca MZK rekompensatę (domyślam się, że za ulgowe i bezpłatne przejazdy). Moje pytania w związku z tym:
1. skąd ma wynikać zwiększenie kwoty rekompensaty, skoro ubywa pasażerów (jeśli dobrze rozumuję, im więcej pasażerów "ulgowych" oraz "bezpłatnych" wtedy większa rekompensata, i na odwrót, im tych pasażerów mniej, tym pieniądze od miasta powinny być mniejsze?
2. W jaki sposób "wyliczono" liczbę pasażerów podróżujących bezpłatnie, skoro w naszym mieście nie były prowadzone NIGDY badania wielkości i struktury popytu (proszę nie mylić z badaniami wielkości popytu, gdzie tylko zlicza się pasażerów, a nie sprawdza z jakiego biletu, czy prawa do ulgi korzystają).
3. Czy ten audyt nie jest przeprowadzany w ten sposób, by po prostu dopasować przychody do strat, by bilans wyszedł na zero?
Jeszcze jedna refleksja, skoro MZK jest spółką prawa handlowego, to może ktoś okiełzna Panów Związkowców z ich roszczeniowymi postawami co do podwyżek płac i pogoni ich w końcu do roboty (możecie mi forumowicze wierzyć, lub nie, ale dziś w tej firmie panują jedne z najlepszych warunków socjalnych oraz płacowych). Może by tak prywatyzacja spółeczki a miasto niech wreszcie weźmie na siebie obowiązek zorganizowania komunikacji miejskiej? Wzorców jest dużo od Warszawy do Trójmiasta.
No to czteroosobowa rodzina 7.2 w dwie strony to 14.40 żeby latem się wybrać np. na "słoneczko" autkiem bardziej się opłaca
Nie przez wzrost cen paliw, tylko przez nieodpowiedzialne decyzje prezesa i urzędasów z UM:
1. Likwidacja ulg w Karcie Miejskiej 18.07.2008 r. i zrównanie ceny biletu jednorazowego na Karcie Miejskiej z ceną biletu papierowego (2 zł). Przed tamtą podwyżką bilet papierowy kosztował 1,70 zł, a bilet na Karcie Miejskiej - 1,60 zł. Dodatkowo były ulgi za doładowanie karty większą kwotą oraz zniżki za przejechanie krótszych odcinków:
- od 1 do 3 przystanków - 50% ceny biletu podstawowego,
- od 4 do 6 przystanków - 75% ceny biletu podstawowego,
- 7 i więcej przystanków - 100% ceny biletu podstawowego. Do 17.07.2008 r. za przejechanie od 1 do 3 przystanków płaciło się kartą (bilet normalny) od 65 do 80 groszy, a od 18.07.2008 równe 2 zł, czyli podwyżka wyniosła nawet 207%!
Prezes zlikwidował te ulgi ponieważ rzekomo były niezgodne z prawem. Co ciekawe, w MPK Radomsko ulgi te funkcjonują nadal: http://www.mpk-radomsko.pl/?q=mpk/cennik
No ale tam prezydent nie ma kolegi, który zajmuje się transportem owiec.
2. Niska częstotliwość kursowania i brak synchronizacji rozkładów jazdy - to zdecydowanie nie zachęca do korzystania z komunikacji miejskiej.
3. Nie bez wpływu na ilość pasażerów było zwężenie ul. Słowackiego, w wyniku czego autobusy MZK stoją w korkach przed zamkniętym przejazdem kolejowym, co powooduje opóźnienia.
Nic więc dziwnego, że autobusami MZK jeżdżą tylko emeryci, uczniowie, gapowicze i desperaci nie mający samochodów.
Ciekawe jaki procent kosztów działalności pokrywają wpływy z biletów? Kiedyś było to bodajże 30% (w innych miastach wpływy te wynoszą nawet 70%).
I jeszcze ja, bo nade wszystko przedkładam przyjemność spacerowania Bulwarem Wielu Kultur.
Argumentacja godna kretyna. Podwyżka cen biletów i likwidacja linii - tą drogą dojdziecie do dnia, kiedy nie będziecie mieli kogo wozić. Ale kasy też nie będziecie mieli.
Proszę się nie wyrażać.
Starczy, starczy, nawet dla zawieszonych w prawach członków rady nadzorczej, jak w MZGK.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!