Jeżeli był pijany powinien odwiedzić izbę wytrzeźwień - miasto by zarobiło na "hotelu", a dzieciak miałby nauczkę, że pic to trzeba umieć.
Jeżeli był chory (coś za szybko lekarz go wypuścił) to Policja z drogówki w końcu do czegoś się przydała.
Dla pijanych SOR w Piotrkowie jest - kroploweczki i te sprawy jak w delirce- abstrahując już od przygody młodego z artykułu. Dla naszych dzieci - wywózka do Tomaszowa lub Bełchatowa,bo brak oddziału, a nawet pediatry, co odwodnieniemu wymiotujacemu dziecku założy kroplowke. A niby polityka prorodzinna. Nie wystarczy zasilać biedoty 500+ bo niech sie wezmą do roboty, trzeba gruntowntych zmian w tym grajdole. Ostatnio coraz częściej żałuję ze tu mieszkam. Niestety dzieci chorują a wyprowadzka nie wchodzi w grę.
Co to jest??!! Straż Miejska zresztą jak i policja zbiera leżących nietrzeźwych kilku do kilkunastu TYGODNIOWO !!!
Dlaczego napisali właśnie o tym ? Co to za propaganda ???? Że niby w mieście jest bezpiecznie ? Nie jest, zwłaszcza na drogach.
Cała treść wiadomości jest nieprawdziwa i zmyślona. Zupełnie inaczej to wyglądało ale gdzież bym śmiał poprawiać redaktorów.
Pozdrawiam
Do wiadomosci,w Piotrkowie Tryb.nie ma Izby Wytrzeżwień ,są tylko Izby Przyjęć przy Szpitalach.
Kiedyś-ćwierć wieku temu jako małolat leżałem po dyskotece na torach kolejowych-obudziła mnie grupka młodzieży wracajaca z tej dyskoteki - dzięki tej grupce dzisiaj żyję:)Tak jak ten chłopak dzięki tym policjantom.On chociaż wie komu może podziękować.Ja nie wiem...a wtedy nie szukałem tych osób-za młody byłem i za głupi...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!