Co by było, chyba dla wszystkich myślących odpowiedz jest prosta,wystarczy użyć wyobraźni.
Nie snuj teorii spiskowych. Idź spać.
Dwa pytania:
1. Czy samochód uderzył w tego chłopca? W artykule nie ma o tym mowy?
2. A skąd się wziął wspomniany na końcu ojciec? Wcześniej nie było o nim mowy - może chłopiec był pod opieką matki, babci lub ciotki?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!