Najlepszy jest prezydent, który nie robi nic. I takim jest Komorowski. A chcielibyście mieć Dudę, którym sterowałby szalony Kaczyński wespół z Macierewiczem?
widze ze Radziszewska chyba kasy podsypala radiu na reklamy i cos obiecala. Kto normalny wierzy Bronkowi. Polecam www.muzeumzgody.pl
byłem na spotkaniu a doktorem prawa Andrzejem Dudą w Piotrkowie i kiedys udało mi sie to w Warszawie. U nas jakies 300 osób a w Wa-wie ok 1000. W wiekszosci młodzi ludzie 18-35 lat i okrzyki Andrzej Duda prezydentem. Tak jest i było na każdym spotkaniu w Polsce. Reżimowe media tego nie pokazują bo się boją. A na spotkanie z Komorowskim tylko urzędasy są wpuszczani a zwykli obywatele olewani i wyganiani by nie zadać pytań o WSI, Pro Civili i SKOK Wołomin
Nie strasz nie strasz bo sie sam ze strachu zerasz cos w tym chyba jest na rzeczy!
Dudy boją się komuniści, zdrajcy, kolaboranci, konfidenci, sowieci, UB, SB, WSI i masoni z UE. Myślę, że jakieś 15%.
Jak czytam komentarze to mi się chce śmiać.Przecież wiadomo,że w tym kraju prezydent jest tylko pionkiem i nic nie może.Nie ma żadnego znaczenia kto nim będzie.Co by nie chciał zrobić i tak sejm go może zablokować i na tym kończy się jego rola więc po co te dyskusje.Może obiecywać złote góry i tak nic nie zrobi.Drażni mnie tylko ich obłuda i obiecanki a durni ludzie w to wierzą a później przychodzi rozczarowanie.Przez tyle lat jeszcze niczego się nie nauczyliście.
Ha-ha-ha! Nic nie zrobił? A kto przyklepał podniesienie wieku emerytalnego? A kto przyklepał obniżenie wieku obowiązku szkolnego? A kto inicjatywy obywatelskie olewał? A kto w dupę Ukraińcom właził? A kto kolejne rzesze emigrantów wypchnął? Kto afery pod dywan zamiatał? Kto wstyd Polakom przez 5 lat przynosił? No kto?
A ja tam się go w ogóle nie obawiam. Nawet namawiam do głosowania na niego. Oczywiście wiem, że nie przekonam do tego ani zwolenników Komorowskiego ani Dudy. I nawet nie zamierzam tego próbować. Ale ci, którzy chcą zagłosować na Kukiza, Brauna, Wilka, Kowalskiego, czy nawet Ogórek powinni zagłosować na Korwina. I krótko uzasadnię, dlaczego.
Powiedzmy sobie jasno: każdy z wymienionych kandydatów jest lepszym wyborem, niż Komorowski czy Duda, o takim Jarubasie nawet nie wspominając. Jeśli ktoś nie chce ani Dudy, ani Komorowskiego, tylko któregoś z wymienionych, to znaczy, że jest osobą, która chce wreszcie jakichś zmian.
Tylko jest jeszcze jeden haczyk. Jeśli głosy osób pragnących zmian zostaną rozbite na wszystkich tych kandydatów, to efekt będzie taki, że żaden z nich nie uzyska wystarczającej liczby głosów, by powalczyć w drugiej turze - w drugiej turze spotkają się wówczas Komorowski z Dudą. Nawet w przypadku zwycięstwa Dudy, żadnych istotnych zmian nie będzie, bo PiS takich zmian nie gwarantuje. Nadal będą wysokie podatki, wszechobecne regulacje, zakazy i nakazy, dalsze zadłużanie państwa i gówniana polityka zagraniczna. I bezrobocie.
Dlaczego zatem poprzeć Korwina, a nie Kukiza, który podobno lepiej wypada w sondażach? Z między innymi następujących powodów:
1) Kukiz nie ma takiej wiedzy na temat polityki jak Korwin;
2) Korwin jest lepiej wykształcony, zna więcej języków obcych, o wiele bardziej oczytany;
3) Korwin ma pojęcie o ekonomii;
4) Korwin stawia na wolności i swobody obywatelskie (nie mylić z anarchią i samowolą, kurde!);
5) Korwin ma pojęcie, co się naprawdę dzieje w polityce międzynarodowej - nasze media bardzo dużo zatajają, albo przeinaczają;
6) to już piąty start Korwina na urząd prezydenta - skoro prezydentami byli tacy jak Bolek, Olek i Bronek, to czemu nie miałby być Korwin? potrafi ktoś wykazać, w czym on jest od nich gorszy?
7) Korwin ma własne zdanie i zawsze potrafi je uzasadnić;
8) Korwin potrafi myśleć strategicznie i z wyprzedzeniem - przed wieloma wydarzeniami uprzedzał, i one zaszły, choć mu wcześniej nie wierzono;
9) poglądy Korwina są logiczne i przede wszystkim spójne;
10) Korwin opowiada się za państwem-minimum i masową likwidacją zbędnych i szkodliwych ustaw;
11) wykazał w praktyce, że Kukiz ma mylne wyobrażenie na temat JOW-ów (wybory w UK!).
Można by podać jeszcze więcej argumentów, ale nie ma sensu się nadmiernie rozpisywać. Dodam tylko, że większość postulatów głoszonych przez Kukiza, Brauna czy Wilka pokrywa się z postulatami Korwina, ale ci panowie wypłynęli dopiero niedawno, a Korwin głosi to niezmiennie już od kilku dekad!
Jedyna szansa na zmiany (a właściwie początek zmian na lepsze), to wejście jednego kandydata antysystemowego do drugiej tury. A Korwin jest ze wszystkich antysystemowych najlepszy i najbardziej autentyczny. Ale jeśli głosy "antysystemowców" rozbiją się na wymienionych kandydatów, to żadnych zmian nie będzie, bo wszyscy odpadną z walki po pierwszej turze!
Tak naprawdę obecny reżym tylko udaje, że boi się Dudy i dlatego Duda jest kreowany jako jedyny liczący się przeciwnik Komorowskiego. Ale na pewno obecny reżym boi się Korwina.
To tak ode mnie, do przemyślenia...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!