"Tego nie wolno robić, to jest naruszenie prawa – wtrącił się jednak przewodniczący Błaszczyński.
- Czego nie wolno robić? – pytał Sokalski.
- Grzebać w komputerze – odpowiedział Błaszczyński.
- Ja nie grzebałem, tylko robił to pracownik.
- To ja proponuję pracownika zwolnić albo udzielić nagany – skwitował całą sytuację Błaszczyński."
Wniosek jeden! Rada miasta to tylko rada i nie ma zielonego pojęcia na temat procedur. Nauczcie się jednego. Papier, pisać, wniosek. Kopie zostawić u siebie. Cierpliwość - 30 dni, bądź 14 dni od wniosku. I tyle.
Błaszczyński ma rację, że takie jest prawo. Ta sytuacja pokazuje, że opinie o ubezwłasnowolnieniu rady ma rację bytu. Ktoś kiedyś powiedział, że radni powinni pójść na jakieś studia, żeby poznać procedurę.
P.S. Osobiście nie darzę sympatią przewodniczącego jak i tzw. ekipę rządzącą, ale cenię za fachowość, a Strefę FM proszę o ciągnięcie sprawy, bo jak to jest, że solary nie działają? I t jest najważniejsze, a Pan radny Sokalski ma u mnie plusika i wielki minus za złe rozegranie pod względem formalnym. Teraz to i można wszcząć postępowanie wyjaśniające w sprawie czy zgodnie z prawem udostępniono informacje w trybie dostępu do informacji publicznej.
Pozdrawiam!

70

Władza panu Błaszczyńskiemu uderzyła do głowy. Zweryfikujemy to w wyborach.

80

oj Maniek zbytnio się unosisz? A może masz w tych solarach udział i za konserwatora robisz?? Tylko czy aby doba nie jest za krótka ? jeszcze jeden etat ? Chłopie zdrowia szkoda ;-)

50

Przecież ma szybkiego mercedesa, prawie nówkę mało śmiganego, to zdąży dojechać we wszystkie miejsca. ;)

50

Nowego basenu nam trzeba bo wszędzie ciasno a nie traktu kultur czy solarów.

20