Pan Krzysztof Kowalewski to wspaniała osobowość, aktor z powołania, jest sobą, niewielu aktorom udaje się zagrać swoje role, przekonując widzów, że gra się kogoś innego, a tak naprawdę gra się tylko samego siebie...
Jedyna uwaga- sposób prowadzenia i pytania niestety nie przekonały mnie, uważam, że niektóre były nie na miejscu i bezcelowe...
Wyrazy podziękowania Organizatorowi za zaproszenie i spotkania autorskie....odrobina kultury...oby więcej podobnych spotkań..
Spotkanie
Czy będzie tył i nie dbał o cerę, czy będzie zadbany picuś, i tak jest jednym z moich ulubionych polskich aktorów :)
Pan Kowalewski z szacunku wzajemnego - my dla niego, on dla nas - mógłby zadbać trochę o swoją fizjonomię, bo fryzjerów i nożyczek w Polsce nie brakuje, a to, że jest aktorem, to nie znaczy, że ma wyglądać jak wczorajszy, który zwlókł się dopiero z wyra.
Aktor dobry, nie bardzo dobry ,ale jedne roli nie potrafił zagrać .
Grał a może nadal gra rolę wyborcy peło i grał wyborcę popierającego kandydata Bronisława K. ale niestety nie zapamiętał tekstu i nie potrafił zaragumentować dlaczego go popiera ...
Roztył się niemiłosiernie (a propos, pamiętacie w jakim filmie powiedział "Ja miałbym się ożenić z tym roztytym baleronem?!"?), ale bardzo go lubię oglądać w filmach. Jeden z najlepszych i najlepiej rozpoznawalnych polskich aktorów. Niech nam żyje i gra jak najdłużej!
Troszkę "herbaty" z termosu trzeba wypić, żeby złapać taką cerę i worki pod oczami.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!