Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi, zarabia miesięcznie 12.365,22 zł brutto. Ale nie jest to najwyższa pensja w Urzędzie Miasta Łodzi. Pierwszy zastępca prezydent Zdanowskiej - Marek Cieślak dostaje miesięcznie 13.645 zł brutto. Takie same pensje mają też wiceprezydenci Agnieszka Nowak i Radosław Stępień (czyli mniej od szefowej). Podobna sytuacja jest w Warszawie.
Krzysztof Chojniak zarabia 12 tys. 365 zł brutto , Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego Rafał Zagozdon zarabia 12.365 zł brutto. O złotówkę mniej od niego dostaje zaś prezydent Skierniewic Leszek Trębski. Jacek Walczak, prezydent Sieradza, dostaje 12 tys. zł brutto. Zaś prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki ma "jedyne" 10.560 zł brutto. Większość burmistrzów z województwa łódzkiego dostaje pensje, które są na poziomie najniższych wynagrodzeń prezydentów miast. Ale są wśród nich wyjątki. Wynagrodzenie Jana Wieruszewskiego, burmistrza Opoczna, opiewa na 12.363,60 zł brutto, a zarobki Piotra Sęczkowskiego, burmistrza Poddębic - na 12.039 zł brutto. Pensja Krzysztofa Kalińskiego, burmistrza Łowicza, wynosi 12.309 zł brutto. Elżbieta Ościk, burmistrz Wolborza, miesięcznie z urzędu "wyciąga" 11.653 zł brutto.
Jak widać poziom jest dosyć wyrównany. To są wszystko uposażenia brutto, po odliczeniu wszystkich podatków i danin to już nie będzie takie imponujące. Zresztą takie pieniądze to co miesiąc wciąga lewą dziurką w nosie do swojego portfela byle prezesina wielu lokalnych spółek w Polsce. O tych potentatach to tylko wspomnę, że wojewoda mazowiecki zarabia 20 razy mniej niż prezes Orlenu. Prezydent RP - trzy razy mniej niż prezydent Azerbejdżanu. I taki pewnie cel miał artykuł GW, pokazanie anomalii płacowych w tym kraju. Dlatego warto przeczytać pełny tekst.
Więc nie bardzo rozumiem jaki cel ma ta publikacja na portalu epiotrkow i to przed samymi wyborami? Wiadomo, jest adresowana do tych najmniej zarabiających i emerytów o marnych uposażeniach. Ale czyja to wina, że płace i emerytury są w Polsce dziadowskie?
W Grecji, która jest bankrutem zarówno płace jak i emerytury są wyższe niż u nas i nikt nie potrafi tego wytłumaczyć?
Właśnie w programie "Tak jest" prof. I. Krzemiński powiedział, że Polacy to najwięksi zawistnicy.Stąd tyle tutaj dywagacji na temat majętności innych osób.Większości z was trudno przeboleć,że inni mają lepiej.
Całkiem niedawno pan Chojniak namawiał do niebrania udziału referendum.
Wyborco, to takie proste - kandyduj! Zobaczysz,czy ktoś cię wybierze.
Niech no w końcu zwolennicy tego Chodnika wymienią jego sukcesy w 8 letniej kadencji bycia prezydentem miasta. No dawajcie w punktach, bo wszyscy jego przeciwnicy czekają...
ja dodam swoje "sukcesy Chodnika"
- nawet jednego inwestora produkcyjnego, który dawał by miejsca pracy w mieście
- gigantyczne zadłużenie miasta na poziomie 143 mln zł ale cholera wie ile naprawdę, mówiło się też o 200 mln
- wyludniający się Piotrków, młodzi uciekają z braku perspektyw.
Gorzej, najwięksi zawistnicy, co nie mogą przeboleć, to na ogół ci, co do gara nie mają co włożyć. Ciekawe skąt im się to bierze???
który z piotrkowskich biznesmenów , a ręcze że jest to kilkanaście osób, ma własnego szofera ??
Najważniejszy "szlak czterech kultur" z tą jedną "szczególną"
Gdy prezydent będzie zarabiał mniej,to potrzebującym nie przybędzie.Wiele osób w naszym kraju ma trudną sytuację.Większość z nas podaje zarobki innych osób w wartości brutto,a swoje w wartości netto.Taka nasza polska przywara.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!