Wina obopulna.Jednemu sie spalił przerywacz od kierunkowskazu a drugiemu rzaruwka od migacza.Wiem bo obsługiwałem to zdażenie bo jestem po szkoleniu RD.
Jeżeli 45 latek miał puszczony migacz w lewo nie musi patrzeć w lusterko skrecajac na swoją posesję, on ma pierwszeństwo i to auto jadące za nim ma uważać. Natomiast jezeli nie miał migacza no coż, sam sobie jest winien.
Eeetam jak nie było człowieka orkiestry przy zdarzeniu to nic się nie stało
Tak sie kończy popier.... po Mickiewicza ,Michałowskiej,aż do Jarost
Miszcze sami się eliminują
No mylisz się. Kierujący który zamierza zmieć pas ruchu musi upewnić się że ma na to możliwość. Jeżeli był w ruchu i skręcił to jego wina. Jeżeli stał bo kogoś przepuszczał to wina kierowcy astry.
Od wieku 40 lat powinny być wprowadzone badania dla kierowców lub nowy egzamin
Przez Jarosty idzie jechać nawet 150 bo często tyle tam mam jak jadę.No ale jeździć to trza umieć.Przyczyną nie była prędkość tylko zajechanie drogi przez kogoś kto nie uważa lusterek.Prafko do zabrania.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!