Kradzieży nigdy nie popierałem, ani nie popieram. Ale pewne pytania same się nasuwają. Czy te magazyny mają właściciela? Bo żeby mówić o kradzieży, to ktoś musi ponieść stratę. A jeśli właściciel zostawił magazyny na pastwę losu (czyli zrujnowanie), to czy zabranie z nich przez kogoś kabli aby na pewno powiększyło jego "stratę"? Tak się tylko zastanawiam. Bo na tej samej zasadzie można by pozamykać śmietnikowych traperów za wybieranie puszek ze śmietników - bo skoro w myśl ustawy właścicielem śmieci jest gmina... Hmmm?
Dlaczego nie było stróża na obiekcie.Skoro magazyny były opuszczone tz,że nie było właściciela, a panowie trochę porządku chcieli zrobić.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!