metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
.##. ~.##. (Gość)19.06.2016 12:27

Tak samo należy troszczyć się o gawrony z parku.

90


żwirek ~żwirek (Gość)17.06.2016 09:21

"Szczęśliwie okazało się, że właściciela posesji udało się nakłonić do otworzenia furtki oraz pozwolenia na odebranie kóz." Szczęśliwie dla kogo? Dla kóz, dla ich właściciela, czy dla inspektorów TOZ?
Żenada! Ten pan miał obowiązek wpuścić inspektorów TOZ w asyście Policji na swoją posesję, a oni mieli obowiązek odebrać mu zwierzęta, jeżeli stwierdzili naruszenie przepisów Ustawy o Ochronie zwierząt. I żadnej "szczęśliwości" nie ma co do tego mieszać.
Ale dobrze się stało, ze sprawa zakończyła się pomyślnie dla zwierząt.

184


Przejezdny ~Przejezdny (Gość)17.06.2016 13:12

Proponuję pociągnąć temat do października.
A najlepiej napisać całą książkę.

612


kot ~kot (Gość)20.06.2016 21:19

A co z kotami? Kto się nimi zainteresuje?

70


serwer ~serwer (Gość)17.06.2016 11:54

Erwinku i luziku - ci bezdomni, nad którymi tak się użalacie, najczęściej nie życzą sobie takiej pomocy. Mają do dyspozycji noclegownię ale i tak wolą swobodę pod każdym względem... Zresztą zamiast krytykować przygarnijcie do siebie jakiegoś bezdomnego!

142


Frodo ~Frodo (Gość)20.06.2016 21:53

Do "Prawnika":
A proszę bardzo. Chociaż to raczej Pan powinien lepiej niż ja znać obowiązujące w Polsce przepisy prawa i domagać się ich bezwzględnego przestrzegania. No chyba że z Pana taki prawnik jak z koziej d… trąba. Ale do rzeczy.
W przypadku kóz z ul. Wieniawskiego mamy do czynienia z naruszeniem zapisów Ustawy o Ochronie Zwierząt, a dokładnie art. 6, ust.1 a oraz ust. 2 pkt. 7, 10, 12, 19. Wystarczyłby już tylko jeden z tych punktów, ażeby zaistniały przesłanki do odebrania zwierząt.
Kozy zostały odebrane na podstawie art. 7 ust. 3 Ustawy o Ochronie Zwierząt.
Art. 7, ust. 3 został zmieniony nowelą z 16 września 2011 w ten sposób, że dotychczasowe UPRAWNIENIE policjanta, strażnika gminnego lub przedstawiciela organizacji społecznej do odebrania zwierzęcia stało się jego OBOWIĄZKIEM.
Przesłanką do odebrania zwierzęcia, w brzmieniu obowiązującym art. 7 ust. 1 Ustawy o Ochronie Zwierząt, jest stwierdzenie WSZELKIEGO ZNĘCANIA SIĘ NAD ZWIERZĘCIEM.
Ale tak naprawdę są to zupełnie nieistotne szczegóły.
Najważniejszą rzeczą jest to, że art. 1 ust. 1 Ustawy o Ochronie Zwierząt nakłada na KAŻDEGO obywatela RP obowiązek poszanowania zwierząt, obowiązek ich OCHRONY oraz opieki nad nimi. KAŻDY człowiek w tym kraju ma i przywilej, i powinność upominać się o przestrzeganie praw zwierząt i stawać w ich obronie, gdy dzieje im się jakakolwiek krzywda.
Na straży poszanowania praw zwierząt muszą stać zwłaszcza policjanci, społeczni inspektorzy ds. zwierząt działający z ramienia różnych organizacji, przedstawiciele lokalnego samorządu oraz lekarze weterynarii, wspierając obywateli, którym nieobojętny jest los zwierząt, swoim autorytetem, wiedzą i doświadczeniem (art. 1 ust. 3 Ustawy o Ochronie Zwierząt).
Człowiek, który posiada wiedzę o przypadku znęcania się nad zwierzętami, i nie podejmuje żadnych działań w celu zapobieżenia okrucieństwu wobec nich, łamie prawo tego kraju. Co prawda nie grożą mu za to żadne sankcje, ale prawo pozostaje prawem, a wzorowy obywatel i przyzwoity człowiek powinien zawsze postępować tak, jak należy.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź okaże się wyczerpująca, bo temat zaczyna mnie już z lekka nudzić.

191


Doktor nauk rolniczych ~Doktor nauk rolniczych (Gość)17.06.2016 18:42

Kozy uratowane a co na to TOZ lub inspektorat weterynarii??? Proszę o zgłoszenie tej sprawy przez administratora, ze zostały złamane podstawowe zasady epidemiologiczne przez gospodarstwo które przejęło kozy. Po pierwsze boks jest nie wybiałkowany, po drugie brak dezynfekcji boksu, po trzecie nawet "gospodarzowi"nie chciało się wywalić obornika z boksu. A przecież wg przepisów te zwierzęta powinny przejść teraz kwarantannę w CZYSTYCH warunkach wolnych od chorób zakaźnych i innych bakterii chorobotwórczych. A widać gołym okiem że to gospodarstwo takich warunków nie oferuje. Ponadto jeśli ktoś zabiera zwierzęta - kozy i nigdy nie były one wiązane to powinny w transporcie stać luzem lub mieć założone obroże i dopiero dopięte karabińczyki. A nie jak na zdjęciach. Najważniejszy jest dobrostan zwierząt. Ale widać osoby przejmujące zwierzęta nie zapoznały się z podstawowymi przepisami transportu zwierząt oraz opieki nad nim w fazie kwarantanny a na pewno nie wiedzą co to ustawa o ochronie zwierząt. Proszę administratora strony czy tego artykułu o zgłoszenie tych zaniedbań i pociągnięcie do odpowiedzialności osoby sprawujące opiekę teraz nad kozami - gdyż narażają zwierzęta te na stres, uszczerbek na zdrowiu oraz na zakażenie chorobami oraz pasożytami chorobotwórczymi.

52


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat