metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Adamo ~Adamo (Gość)11.09.2020 15:46

Ale nas robią w wała z tym wirusem. Lekarze za pieniążki prywatnie przyjmują tylko państwowo nie mogą. Rząd robi sobie z ludźmi co chce!

30


gość ~gość (Gość)11.09.2020 09:37

Przecież powodem zmniejszenia liczby zachorowań nie jest polepszenie warunków, tylko spadek liczby testów. Wystarczy zobaczyć ile robiono testów w województwie łódzkim w tamtym miesiącu a ile się robi teraz. Jest to polowa tego co wcześniej. Stad i spadek liczby zakażeń. Sprytne.
Wcześniej robiono w woj. łódzkim nawet ponad 2 tys testów dziennie. Wg. wojewody w ostatni piątek zaraportowano ich ledwie.....88. W inne dni niewiele ponad tysiąc, w weekendy po ok. 400-500.
W całym kraju zanotowano tez duży spadek liczby aktywnych przypadków. Tylko, ze ludzie zakażeni nie okazali sie zdrowi tak jak kiedyś (czyli 2 z rzędu testy negatywne) tylko decyzja administracyjna uznano, ze kto miał zdiagnozowanego wirusa 10 dni wcześniej to musi byc zdrowy i jednego dnia 2,5 tys ludzi nagle cudownie ozdrowiało, pomimo ze wcale lepiej sie nie czuja.
Rzad widać, ze w tej kwestii poddaje sie i próbuje przerzucić problem na lekarzy rodzinnych. Nie ma kasy na testy, nie ma testów. Lepiej to już było.

51


robią nas w balona ~robią nas w balona (Gość)11.09.2020 11:06

To jest ta sama prawidłowość, jaka miała miejsce przed marcem tego roku - nie robiono w ogóle testów, to i zachorowań na nowego wirusa nie było. I mogło tak pozostać, przeszłaby co najwyżej fala dziwnego rodzaju grypy z zaburzeniem węchu lub smaku i tyle. A tak, wszyscy płacimy za ten GIGA cyrk. Ofiary w ludziach są i będą z powodu nieotrzymania wszelkiej pomocy lekarskiej na czas, przez oczekiwanie na wyniki czegoś, co samo w sobie nie jest groźniejsze od grypy. I to takie były, są i będą ofiary kowida. I oto sprawa naprawdę poważna - ilość "stratowanych w kolejce po lekarstwo na kowida" ! Może tę liczbę ofiar warto podawać codziennie???

42


maddox maddoxranga11.09.2020 10:58

Strategia znana od zarania dziejów - stłuc termometr to i temperatury nie będzie. Ilość testowanych osób spadła drastycznie, zaostrzono też kryteria kwalifikacji do testów (teraz trzeba mieć wszystkie objawy żeby mieć test). Widać że rząd przyjął strategię udawania że problem sam się rozwiązał. Tak jak niektóre zmiany można uznać za dobre np. jeśli nie ma objawów to po 10 dniach uznajemy za zdrowego tak zmniejszanie ilości wykonywanych testów może doprowadzić nas do katastrofy. Tak jak obecnie liczbę oficjalnie chorych należało mnożyć przez +/- 6 tak teraz będzie to zdecydowanie większy mnożnik.

14


gość ~gość (Gość)11.09.2020 10:23

Kto tak płakał o szkole?

32


gość13 ~gość13 (Gość)11.09.2020 08:43

Ilość testów spadła prawie czterokrotnie. Wynik z góry do przewidzenia.

81


gość ~gość (Gość)11.09.2020 08:47

Jak badań mało to i mało zachorowań

63


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat