Ściema nadal idzie na całego.Gates już chyba ma gotowe przymusowe szczepionki prawie jak za darmo.
W niedzielę na stadionie był jeden wielki tłok i 95 % osób było bez maseczek. To nie ludzie tylko stada baranów. Przyjechało "bydło" na zakupy, niezważając na swoje i innych zdrowie. Będzie tak jak od dzisiaj w Sieradzu: pozamykane urzędy, szkoły i szpital.
Ludzie lekceważą zalecenia sanitarne. Nie noszą maseczek, nie zachowują bezpiecznej odległości. To co się dzieje w dużych sklepach czy na targowiskach to jest jakiś koszmar. Przepychają się, zainteresowani są tylko tym co jest na straganie, a policja już nie jeździ ulicami i nie przypomina o zachowaniu ostrożności. Chyba najgorzej zachowują się osoby starsze i mieszkańcy okolicznych gdzie w ogóle żadne zalecenia sanitarne nie były i nie są przestrzegane. I jeszcze zezwolili na te wielkie wesela, na msze do kościoła bez limitu. Szkoda, że nie widzą jak niektórzy ciężko przechodzą zakażenie.
Ludzie zamiast utyskiwać na innych niech lepiej pilnuje każdy sam siebie. Według powiedzenia: Źdźbło w oku sąsiada widzę a belki w swoim już nie.
w 2009 na AH1N1 w PL zachorowało prawie 130 tysięcy ludzi, dlaczego nikt wtedy nie robił cyrku z odizolowaniem, maseczkami, zamknięciem gospodarki i stworzenia kryzysu...a no tak bo kryzys wtedy już był...teraz musiał być inny, ciekawszy pretekst, by przy okazji tak wystraszyć ludzi by odebrać im kolejne prawa w imię "bezpieczeństwa"..ktore zapewni m.in obrzydliwie bogaty informatyk bawiący się w eksperta od wirusów i szczepionek haha
Jeśli, nie daj Boże, w Piotrkowie pojawi się jakieś ognisko choroby jak w Sieradzu, Tomaszowie czy Działoszynie, to pierwsi będziecie srać ze strachu. Prawda jest taka że większość ludzi jest bardzo nieodpowiedzialna w swoim zachowaniu, bo narażają nie tylko siebie (może własne życie dla nich nieistotne), ale przede wszystkim innych, słabszych od siebie. Kochaj bliźniego jak siebie samego.
W Sieradzu leżą osoby z Piotrkowa ale obecnie przebywają w Sieradzu dlatego mówi się że są z.Sieradza.
Z powodu podstępności rozprzestrzeniania się wirusa, wcześniej czy później, wszyscy go złapiemy. Mniej odporni ciężko to odchorują, niewielki procent nie przeżyje powikłań, ale po większości "spłynie" - nawet bezobjawowo. Chodzi raczej o to, aby dużo ludzi jednocześnie nie zachorowało, bo to może zdestabilizować pracę służby zdrowia i utrudnić cierpiącym na inne schorzenia dostęp do lekarzy. Przyjmijmy to do wiadomości, a może będzie nam łatwiej żyć. Ostrożność - tak, panika - nie. A rozsądek przede wszystkim.
Tabela jest nieaktualna, wciąż 4 osoby zakażone, a ostatniej doby jeszcze 3, a może się mylę - bo przecież w chaosie i braku jasnych informacji trudno się zorientować. O taką stronka internetowa eP...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!