metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
tutaj tutajranga15.01.2015 23:40

To nie jest tak, Anielko. Jeżeli w pracy nie masz osobnego, cichego pomieszczenia, to swojej roboty nie zrobisz. Bo Ci przeszkodzą chichoty z pokoju obok, bo ktoś akurat poszedł się wysikać, bo, chciał-nie chciał usłyszysz zaloty z korytarza...
Żeby się ponownie skupić, potrzeba czasu. Czasu, którego nikt nie liczy. To znaczy - nie dolicza do czasu pracy. Tak, jak gdyby się z jednej czynności do drugiej przeskakiwało w kapsule czasu.
Wszyscy widzą jedynie to, że nauczycielce się rosół sam gotuje, a ona w tym czasie sprawdza prace. Jak gdyby to było bardzo naganne.
Czy to aż tak źle, że nauczycielki jak najszybciej uciekają z zakładu pracy i zabierają się do korekty prac w domu?
I do dokumentów, opisów innych, kretyńskich, coraz bardziej kretyńskich ministrów?
Nawet, jeżeli się znajdzie wolną salę, żeby żeby pracować w miejscu pracy, to za chwilę drzwi się otworzą i woźna zapyta: "A długo jeszcze tu pani będzie siedzieć? Bo ja chciałam posprzątać".
Ta woźna też ma jakiś czas pracy...
Kiedy jeszcze uczyłam, często, siedząc w domu na klozecie o 22:29, myślałam: "Co tu zrobić z tym Patrykiem?", "Co z tą Julką będzie?"
Pracowałam wówczas, czy nie?

47


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)16.01.2015 00:19

"tutaj" napisał(a):
Kiedy jeszcze uczyłam, często, siedząc w domu na klozecie o 22:29, myślałam: "Co tu zrobić z tym Patrykiem?", "Co z tą Julką będzie?"
Pracowałam wówczas, czy nie?


Musisz staranniej dobierać przykłady. O tym, jak ważne jest, by dobrze dobierać przykłady, przekonał się pewien facet, który wraz z gadającym kotem szukał zatrudnienia w cyrku (kawał taki; znasz może?). Chcąc wykazać, że nawet w domu często byłaś zaabsorbowana sprawami zawodowymi, nie możesz za przykład dawać sytuacji sugerującej, że wszystko olewałaś lub gówno wtedy robiłaś...
:D
Forum publiczne - ludziska czytają i interpretują na swój sposób. Można zostać opacznie zrozumianym...
;)

31


tutaj tutajranga16.01.2015 01:59

Rację masz, Ty, Al.
Z drugiej zaś strony: NIE MOGŁAM SIĘ SKUPIĆ, bom pracą zajęta była... Co może skutkować poważnymi dolegliwościami.

23


tutaj tutajranga16.01.2015 02:28

A może to ten?:
- Halo dyrektor cyrku ? - Tak,słucham - Z tej strony gadający kot,chciałbym u pana pracować - a co pan kot umie? - kuźwa robić na drutach!

10


miśka ~miśka (Gość)16.01.2015 07:47

do tutaj:ja też chciałabym siedzieć na klozecie,myśleć co mam włożyć jutro do garnka i mieć za to zapłacone.Ucząc się i wybierając ten zawód każdy wie z kim i czym będzie miał do czynienia.

51


Zanzi ~Zanzi (Gość)16.01.2015 08:07

"tutaj" napisał(a):
Kiedy jeszcze uczyłam, często, siedząc w domu na klozecie o 22:29, myślałam: "Co tu zrobić z tym Patrykiem?", "Co z tą Julką będzie?"
Pracowałam wówczas, czy nie?

Gdyby każdy "myślenie na temat pracy" uznawał za pracę, to by się okazało, że pracuje 15 godzin dziennie ;)

71


LILKA ~LILKA (Gość)16.01.2015 08:46

zlikwidowac budrzetowki

22


Son of the God ~Son of the God (Gość)16.01.2015 10:46

Cytuję:
Komu należy się trzynastka?

Nikomu.

31


Małgorzata ~Małgorzata (Gość)16.01.2015 11:05

Dziś lepiej zarabia się w budżetówce , dlatego dziwię się pewnej pracownicy wydziału komunikacji w Piotrkowie Tryb. na ul. Szkolnej która pokazuje swoją wyższość przed petentami i jest niemiła. U mnie we firmie ta pani już by nie pracowała Reasumując... za co dostała tę trzynastkę?

61


realia ~realia (Gość)16.01.2015 11:27

"tutaj" napisał(a):
tutaj


A tylko nauczycielce rosół sam się gotuje?
Nie tylko nauczyciele pracują dodatkowo w domu o czym zapomnieli .Nie tylko nauczyciele ślęczą nad cyferkami i literkami w domu. Nie tylko nauczyciele nie mogą skupić się w pracy. Nie każdy pracuje w ciszy i spokoju.

43


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat