metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
maniulek ~maniulek (Gość)07.02.2013 14:42

Nie można winić zarządu, skoro obsługa medyczna była zamówiona! Winę ponosi pogotowie, ale przecież każdemu mogła się przytrafić taka pomyłka. Co by dało zadzwonienie na pogotowie nawet godzinę przed meczem? Ekipa pogotowia wysyłana do obstawiania takiej imprezy to nie regularna ekipa dyżurująca, tylko ludzie, którzy mają wtedy wolne, a taka impreza jest dla nich dodatkową pracą. Nie można przecież na halę skierować na 2-3h karetki, która powinna w tym czasie być gotowa do ratowania życia ludzkiego na mieście. Jeśli dyspozytorowi pomyliły się dni i nie została zabezpieczona na ten dzień odpowiednia ilość ludzi w pracy, to skąd miał w ciągu godziny czy pół ściągnąć pracowników? To musiało potrwać. A skoro przyczyna nie leżała po stronie klubu, to o jakim walkowerze mowa?! Mecz powinien zostać rozegrany w innym terminie!

00


janusz ~janusz (Gość)07.02.2013 14:38

oj januszki moze o tym nie wiesz ale kazdy dba o swoje interesy i po to kto s ustala regulamin aby byl on przestrzegany :)

00


januszek ~januszek (Gość)07.02.2013 13:59

Najmniej winy jest tu u samych zawodników,są oni tylko wykonującymi kogoś decyzję.Kogo?Śmiesznej pani prezes z wiecznie przetłuszczonymi włosami,która póżniej się wybiela na konferencji?Jeżeli prezes mówi,że mają grać,to zawodnicy są od grania.Tymczasem teraz pani prezes zaszyje się w tej swojej śmiecianej firmie i na żaden mecz już nie pojedzie.A cały smród po tym meczu będą musieli wziąć na siebie zawodnicy i trener.Udała się promocja Piotrkowa w Polsce pani prezes.

00


kibicek ~kibicek (Gość)07.02.2013 13:35

- Na meczu w takiej hali, jak w Płocku musi być jeden zestaw medyczny z lekarzem, jeden bez lekarza oraz dwóch ratowników medycznych. W skrócie sześciu ratowników i lekarz - opowiada "Przeglądowi Sportowemu" delegat ZPRP na to spotkanie Zbigniew Czapla.(..) O godz. 18 włączyłem stoper, odliczając regulaminowe 15 minut. Ten kwadrans minął, medycy dojeżdżali pojedynczo, ale wciąż nie byli skompletowani. W tej sytuacji nie wolno mi zezwolić na rozpoczęcie meczu.- wypowiedż delegata Czapli. I co teraz powiecie ?? że pojawiła dwóch czy trzech ratowników to i tak nic by nie dało, bo nie było kompletu . I przestańcie bredzić o 36 sekundach spóźnienia, bo do godziny 18,30 słuzby medyczne nadal nie były w komplecie.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat