I w tym wypadku osoba kierująca nauką jazdy powinna stracić możliwość ubiegania się o prawo jazdy a instruktor uprawnienia. Trzeba zapobiegać w zarodku i tyle w temacie!
Niestety jest spora konkurencja na rynku nauki jazdy. Przez to jest sporo instruktorów, którzy nie powinni uczyć. Często jest robione po jak najmniejszych kosztach i jak najmniejszym wysiłkiem. Tutaj też to widać, skoro na aucie nie ma obowiązkowego oznaczenia pojazdu jakiej auto szkoły jest i adresu (litery co najmniej 6cm z prawej i lewej).
Z drugiej strony jest jeszcze brak odpowiedniego podejścia - instruktor powinien reagować tylko w ostateczności a kursantowi powinno być wpajane, że to on odpowiada w pierwszej kolejności. Rzeczywistość jest taka, że większość myśli jak najszybciej "wyjeździć" godziny, jak będzie szczęście to się uda zdać egzamin. I tylko odebrać "plastik" i w drogę. A jakie efekty tego są, to wszyscy możemy zaobserwować.
Jechałem ostatnio za ELKĄ ul.Przemysłową - zaczęła mi się oddalać ja jechałem 60 km/h kiedy ją dogoniłem (tak z ciekawości ile jedzie i czy jest sam)okazało się że jedzie 90 km/h a z tyłu dwóch kursantów...Brawo...kiedyś ELKA mało mnie nie staranowała na rondzie - obok PAN instruktor prawie leżał z papierosem w zębach...odjechałem aby go za bardzo nie op...lić...
No to kursant odpowie za spowodowanie wypadku
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Smiertelny-wypadek-z-udzialem-elki-kursantka-winna,wid,11744478,wiadomosc.html?ticaid=114c6c
Instruktor nie moze na pierwszej lekcji wpuszczac na ulice miasta kursanta a to jest nagminne ,dasnie samocod ,kangury sadzą i to w godzinach sztytu gdzie ruch najwiekszy .Ja kiedys tez dla formalności jeździlem jako kursant i ze mna instruktor odpoczywal przegladajac prase albo spal.O mnie martwić sie nie musial gdyż zanim postanowilem zrobić prawko jeździlem ladnych kilka lat osobowkami ciężarowkami i to czasem w dalekie trasy .Nie mialem problemow nigdy ani policja do kontroli nie trzymala ale wtedy na dokumebty tak uwagi nie zwracał .Dzis cięzko sie jeździ mimo ,ze na codzień na drogach jestem ,brak kultyry jazdy i zwyklej uprzejmości .W tym wypadku wine ponosi instruktor bo to on odpowiada za kursanta
Hmm instruktor dał ciała powinien zostać zawieszony do wyjaśnienia. Ewidentny błąd instruktora i tyle w temacie.
~dotchła pani wózku... A ty nigdy się nic uczyłaś/uczyłeś jeździć. Każdy ma do tego prawo a jeśli tobie nie pasuje to po prostu nie jeździj po mieście proste
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!