Dopóki ktoś administracyjnie nie ukróci plagi "L-ek" na naszych ulicach, takie sytuacje będą narastać. Kiedyś rano jadąc do pracy al. AK policzyłem "L-ki" napotkane na odcinku od Dmowskiego do Wojska Polskiego. Wynik wyniósł... 18!!! Auta do nauki są obklejone nazwami i adresami szkół jazdy, a poza tym po rejestracjach łatwo zidentyfikować skąd przyjachały - Bełchatów, Kleszczów, Opoczno, Przedbórz i diabli wiedzą co jeszcze. Ja rozumiem, że jest popyt na prawa jazdy, tylko dlaczego wszyscy zjeżdżają się do Piotrkowa? Odpowiedź jest prosta - muszą się nauczyć jeździć tutaj, bo tutaj mają egzamin. Czyli w naszym regionie nie uczy się jazdy samochodem, a uczy się jazdy po jednym mieście, co jest dość ewidentnym przyjawem żałosnego poziomu kształcenia kierowców. Tylko dlaczego kierowcy w Piotrkowie mają to znosić?
czyli wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle,ELW i wszystko jasne.
no niestety,albo jeźdzą bez świateł,albo z przepalonymi i niedziałającymi światłami po któtejś ze stron,albo na światłach postojowych,gdzie jest policja?
to raczej ITD ustawia karmniki.
A może było tak: L była już na skrzyżowaniu, światło zmieniło się i L chciała je opuścić. Niestety, kierowcy wjeżdżający na zielonym często myślą, że to oni teram mają pierwszeństwo a tymczasem:
1. samochód będący na skrzyżowaniu ma pierwszeństwo i należy umożliwić mu zjazd ze skrzyżowania.
2. Nie można wjeżdżać na skrzyżowanie jeśli nie można go opuścić.
Może się mylę. Trochę uprzejmości nie boli.
Tylko po Piotrkowie jezdzi tyle L-ek, w zadnym innym miescie nie spotkalem sie z taka plagą. Piotrkow nie jest juz wojewodztwem, wiec dlaczego nie moze byc innego osrodka egzaminowania np w Radomsku, Bełchatowie czy Opocznie.Czy wladze nie widza istniejacego problemu,czy nie chca zobaczyc, po tym miescie przeciez nie da sie juz normalnie jezdzic!
władza nie widzi problemu ,bo ma ryj przyspawany do koryta.
Tak to jest gdy papiery "instruktora jazdy" daje się ludziom niewiele starszym od tych których "szkolą" . Ile taki instruktorek lat spedził za kółkiem? jakie ma doświadczenie i umiejetności? Wielokrotnie widziałem takich instruktorów rozpartych nonszalancko na siedzeniu i zajętych rozmową z kursantką jak sądzę niekoniecznie o przepisach drogowych.
100% racji. tym bardziej ze nie trzeba zadnej przebudowy. kazdy ierunek ma swoj odzdzielny pas do lewoskretu. wystarczy jedynie dodatkowy sygnalizator. tez sie zastanawiam czy musi w koncu bec smiertelny jakis wypadek zeby urzednicy siedzacy 200m dalej na górce sie ogarneli i podjeli decyzje.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!