Na Sloneczku i wokoło jest bałagan.Nie tak dawno widziałem jak dziecko rozcięło sobie nogę na szkle porozrzucanym pod wiaduktem pod obwodnicą.Niezły bajzel tam jest.Inna sprawa kto zostawia te śmieci, butelki, puchy po piwku- miejscowe żulki, a tego to u nas nie brakuje.
Byłem dziś obok Słoneczka,obok resztek ławek które kiedyś tam stały walają się butelki po piwku i napojach,puszki jakieś zakrwawione chusteczki a w środku tego bajzlu odpoczywają piotrkowianie.Co bardziej wypasione fury ignorują parking i jedą dalej pod samą "gastronomię" nie zwracając uwagi na zakaz wiazdu.Odniosłem wrażenie że nikt nie panuje nad tym obiektem.
Może i żulki , ale te t raczej w bramach siedzą , ci z wieczornych nasiadówek i dorosli z dziećmi zostawiają bo uważają , że skoro zostawiają państwu tyle kasy to po co będą nosić do kosza .
Pojechałem zobaczyć jak jest , faktycznie zbiera na wymioty , butelki po napoju na trawniku , koło nich sobie leżą panie , we wodzie jakieś folie po batonikach , fuj . Jedna z pań widziałem jak wrzucała kubki po lodach do torebki , słyszałem jak narzeka , że śmieci wkoło leżą , może wreszcie trochę się poprawi .
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!