Jeśli to prawda, że stan liczy około 1200, to jak na armię zbawienia to dużo.
Nasi "wodzowie" , przechodzą za szybko ścieżkę awansów. Jak ktoś ma dobre układy w Warszawie to może "awansować" od kapitana do generała w osiem lat a nawet mniej. Że czegoś nie umie. Nie ważne. Wojska w sumie nie mamy za wiele ale etatów generalskich ho, ho ,ho. Jak nam tłumaczą zgodnie ze standardami NATO. Zresztą i generałowie wylatują. Bo jak jesteś mierny ,ale wierny to zaszczyty cię nie miną a jak się postawisz to rezygnacja ze względów osobistych ,albo na stan zdrowia. Ilu to już tych młodych generałów mamy na emeryturach-przyspieszonych?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!