Kołobrzeg to samo na dwóch stacjach, a na prywatnych prawie po 7 zł.
Na orlen to nawet siku mi sie nie chce isc zrobic,omijam z daleka pisowskie firmy.
Sztuczny problem. Jeszcze przed pandemią zaheżdżam, na Schella, tego przy wiadukcie, a tam awaria dystrybutorów. Jakoś nie pisaliście, o trudnościach z tankowaniem.
Po wyborach wszystko wróci do normy, gdy cenę paliwa zrobią 7,50-8 zł za litr. Ta sytuacja pokazuje do czego doprowadzili uzależniając się od ropy z zachodu, a odcinając się od dostaw ze wschodu.
Miłość do PiSu musi boleć, a będzie jeszcze gorzej. Benzyny i diesla będzie coraz mniej, bo nie zaspakajamy zapotrzebowania na te surowce. Popyt będzie taki sam, a podaż coraz mniejsza. Skutkiem będzie kryzys paliwowy - staną TIRy, autobusy, osobówki, komunikacja miejska. PiS niszcząc rynek paliw cofnie nas do schyłku PRLu, gdy były problemy z paliwem. Polacy obudźmy się 15 X, pogońmy tych szaleńców, nim będzie za późno.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!