Wypisz wymaluj to samo na Próchnika. O dziwo tam też sprawa rozbija się o współwłaścicieli ,których ponoć nie można się doliczyć albo odnaleźć. Smaczku dodaje fakt ,że ten budynek palił się dwa razy ,ale bliskość straży pożarnej uratowała ten "zabytek". I tak będzie sobie stał ,stał aż się spali naprawdę" albo zawali też naprawdę...no bo ....nic zrobić nie można. Chyba....
Wbrew pozorom, to solidna konstrukcja i trzeba się natrudzić, aby się zawaliła. To nie spękany mur.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!