O się hejterzy "polaczki" odezwali. Dostał się tam drugi raz, przeszedł rundę.
Mik,Kik śmieszne jest wasze, a właściwie twoje pisanie. Słaby wynik? Bierz rakiete, piłke, kij, co chcesz i pokaż co potrafisz. A może potrafisz tylko hejtować?
Życzę chłopakowi, jak najlepiej i nigdzie nie napisałem że to słaby wynik, ale ambicje Kamila sięgały napewno dużo dalej w tym turnieju. Teraz niestety sam talent, rzadko przyciąga sponsorów, potrzebne są jeszcze znajomości, które nie wątpliwie trener poświęcił dla Kamila. Acha, gdyby Kamil poprosił trenera, żeby skoczył dla niego w ogień to by skoczył, w końcu przez 6 lat skakał.
odpadli Wiliams, Federer, chyba też nr1 wśród juniorów w 1 rundzie, odpadł i Majchrzak. Ale macie problemy. To jest sport.
Doczytałem,że ma problemy z lewą ręką. Z tym deblem to jest tak, że tam gra dwóch zawodników,więc partner Kamila Zieliński mógł przejąć na siebie uderzenia odciążające lewą rękę Kamila,a z kolei Kamil mógł grać prawą.Pewnie stąd zwycięstwo we Włoszech.Najwyraźniej chłopcy się dobrze rozumieją i powinni częściej grać razem.Z chorą ręką trudno cokolwiek ugrać,więc szacun za pokonanie Brazylijczyka.Teraz jednak lepiej dolecz rękę i dopiero graj dalej.Będzie dobrze! Powodzenia!
a jaki interes miał trener w zostawieniu swojego najlepszego zawodnika...? niebywałe...a z przejmowaniem uderzeń przez kolegów w deblu to już historia chyba z teleranka....w tenisie na tym poziomie jest to niemożliwe...no chyba ze Zielinski szybciej biega niż leci piłka ;)
Ja znam Kamila i wiem,że czekał aż trener się do niego odezwie wiele dni,był smutny.Nie wiem,o co poszło,ale z całą pewnością to trener go zostawił.Może chciał więcej kasy?Nie nasza sprawa to roztrząsać.
1. Kamil wygrał z Jankiem we Włoszech już NIE TRENUJĄC z piotrkowskim trenerem.
2. Nie jestem trenerem, ale CO musiałoby się stać bym odpuściła taki talent jakim jest Kamil? Wychodzi czysty nieprofesjonalizm, wysokie mniemanie - ot, takie mam zdanie.
Kamil wygrał we Włoszech już NIE TRENUJĄC z piotrkowskim trenerem- masz rację (świeżo po rozstaniu). Wygrał grając z ciężką kontuzją(?), o której wówczas nie było mowy, a zaczęła się ona dopiero w przypadku przegranej.Jeśli idzie o trenera- może po prostu sytuacja wygląda całkowicie odwrotnie, a wałkowana sytuacja, jakoby to trener opuścił Kamila,jest kolejną wymówką? Może po prostu sodówka uderzyła do głowy? Jeśli tak, to zdecydowanie za szybko.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!