Włodarze rozwiązali problem wadliwych skrzyżowań poprzez zastosowanie bata w postaci kamer.Nie tędy droga drodzy zarządzający.Wybory już na wiosnę .My zapłacimy wam za te urządzenia kartka wyborczą.Ci co dziś dostaną mandaty sprawią ,że w wyborach samorządowych wy nie dostaniecie mandatu.
Oto, jak się w Polsce traktuje kierowców:
Jedziemy np. przez to skrzyżowanie, chcemy skręcić w prawo, pali się zielona strzałka. Zatrzymujemy się przed strzałką, a nawet zaciągamy ręczny hamulec, żeby nikt nie miał wątpliwości, że się zatrzymaliśmy. Nikt nie idzie przez przejście dla pieszych, ani się nawet do niego nie zbliża, a więc... chyba można jechać... Ruszamy i.... kiedy już przejeżdżamy obok tej strzałki nagle ona gaśnie! Trudno, żebyśmy się gapili cały czas na strzałkę, a nie na drogę, zresztą w takiej sytuacji jest już za późno żeby hamować i... przejeżdżamy. Normalnie na innym skrzyżowaniu w takiej sytuacji nic by się nie stało i nawet gdyby był w pobliżu policjant pewnie by nie zareagował, ale teraz właśnie w momencie, kiedy gaśnie strzałka, a my mijamy sygnalizator kamera robi cyk... i mają śliczne zdjęcie, jak przejeżdżamy na czerwonym! Może się to zdarzyć każdemu, także tym, którzy zadecydowali o zamontowaniu tych kamer i którzy tym wszystkim kręcą. Warto zauważyć, że nie ma żadnej żółtej strzałki i po zgaszeniu zielonej mamy tylko zapalone czerwone światło, a więc... mamy już 15 pkt! Jedziemy dalej i np. na Armii Krajowej jest przejście dla pieszych. Zwalniamy na wszelki wypadek, chociaż nie ma żadnych pieszych i przejeżdżamy przez to przejście z prędkością dużo niższą od dopuszczalnej nawet cały czas hamując, tylko, że... jakiś nadgorliwiec na sąsiednim pasie, (niekoniecznie nieoznakowany radiowóz, chociaż.... kto wie?...) był jeszcze bardziej ostrożny i jeszcze bardziej zwolnił! W ten sposób jadąc bardzo ostrożnie i nie powodując najmniejszego zagrożenia dopuściliśmy się aktu bandytyzmu drogowego polegającego na wyprzedzaniu na przejściu dla pieszych, gdyż definicja wyprzedzania jest dość pojemna i tutaj zdecydowanie za dużo wrzucono do jednego wora! A więc mamy już 30 pkt i żegnamy się z prawem jazdy! Natomiast nie ma skutecznego bata na organizatorów nielegalnych wyścigów, policjanci rozkładają ręce w geście bezradności, albo może... jak na filmie Drogówka sami się tam ścigają?...
Co to ma wspólnego z bezpieczeństwem ruchu drogowego pytam tych, którzy tu wypisują ostre komentarze w stylu: bardzo dobrze, ścigać gonić, karać, niepopuścić piratom itd.
Czy jeśli nagle zaświeciło się żółte światło ale w tym momencie zatrzymałem się na linii warunkowego, przed przejściem dla pieszych i sygnalizacja to przyjdzie mi mandat ?
Jeśli już musicie tamtędy jeździć, to, dobrze radzę, nie skręcajcie tam w prawo, bo tam są te głupie zielone strzałki warunkowego skrętu. Za nie zatrzymanie się przed taką strzałką, nawet gdy np. w środku nocy nikt nie idzie ani nie jedzie, jest chyba 5 pkt, ale za przejechanie kiedy strzałka właśnie zgaśnie, to już 15 pkt! Każdemu może się zdarzyć, że strzałka zgaśnie, kiedy pod nią przejeżdżamy i nawet nie zauważymy, albo już jest za późno, żeby zahamować, a ONI będą właśnie na takie okazje polować, bo kamery muszą się zwrócić! Lepiej nie skręcać tam w prawo, a najlepiej W OGÓLE TAMTĘDY NIE JEŹDZIĆ!
A mi to wszystko wisi. Jeden wielki totalny syf zrobił się teraz w Piotrkowie. Z jednej strony montują kamery żeby nachapać się jak najwięcej mamony (taaa, ustawiajcie je na każdym skrzyżowaniu), a z drugiej strony gdzie się człowiek nie ruszy, prawie wszędzie zakładają nowe chodniki, blokując tym samym połowę szerokości jezdni i ruch pojazdów, czego fatalnym przykładem jest ulica Wyzwolenia. Totalny syf i to na dodatek przed świętami Bożego Narodzenia gdy jest największy ruch na ulicach. Po Nowym Roku daję ogłoszenie o zamianie mojego mieszkania na inne w innym mieście i wyprowadzam się na a stare lata z tego piotrkowskiego grajdoła. Mam już dosyć tego bałaganu. A dodając fakt 3.miejsca w Europie które zajął Piotrków w niechlubnym badaniu zanieczyszczonych miast, to uważam, że nie ma już gorszego miast w Polsce od trybunalskiego grodu. Zaorać go tylko, ale nic na jego miejsce nie sadzić, bo wszystko zmarnieje.
Jeden wielki skandal i polowanie na kasę kierowców.Montowanie kamer powinno być obwarowane instalacją czasomierzy zdemontowanych niby dla naszego dobra .Kierowca zbliżając się do skrzyżowania wiedział czy zdąży bezpiecznie je przejechać.Może pomysłodawcy tej pułapki zasięgnęliby porady u p.Szczegielniaka i posłuchali mądrzejszego.
No, ciekawe, czy kamerki się zwrócą do końca roku...Ale ja nie zamierzam do tego dołożyć ani grosza!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!