Niestety bezpieczne to nie jest, obok ruchliwa ulica, chłopiec niego za przechodniami, skrzynki stoją na ziemi, jest brudno.
Jeszcze żeby jakoś kulturalnie to robił a on po prostu lata za przechodniami z głośnym rykiem kup pan lemoniadę na siłę ..starsze osoby mogą się niestety takiego osobnika przestraszyc !!!
Pozwolić dzieciom handlować ale w miejscach do tego przeznaczonym.Fasolka i słoneczniki ze Zjazdowej,to jest biznes dorosłych wysługujących się dziećmi
Woda z kranu, choć u nas jest nie najgorsza, cytryny niemyte, co to za przykład dla dziecka, że byle jak i byle gdzie można sprzedawać
Popieram chlopaka ale myślę że to nie jego pomysł tylko Rodziców i on kasę im oddaje bo fasolki i słoneczników to sam sobie nie przywozi że Ziazdiwej widziałem też Faceta który wystawiał dzieci że stolikiem z lemoniada i traktował je jakby byli jego Pracownikami zachowywał się wobec nich bardzo wulgarnie i niemiło myślę że wymyślił sobie taki biznes a od dzieci Ludzie kupią
Raz kiedys postanowiłem wesprzec takich młodych przedsiębiorców.To tak mnie pozniej za Łodzią pogonilo ze dajcie spokój
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!