Jutro lecę na Zanzibar, szkoda byłbym pierwszy tam. Ale w Tanzanii też są różni szamani więc tam się pomodlę.
wspólny męski wypadzik na wódeczkę! oczywiście dla dezynfekcji gardełek strudzonych gorliwą modlitwą.
Nie mam nic do męskiego różańca, ale czy oni muszą się tak z tym obnosić? Ich sprawa, co robią w domu, ale po co to wynosić do przestrzeni publicznej? Nie każdy chce na to patrzeć.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!