A może po prostu nie nadajecie się do takiej pracy. Jak ktoś na stażu się pokazuje z dobrej strony to nie wierzę żeby miał potem problemy ze znalezieniem pracy. Widzę tu milion głosów płaczących na niesprawiedliwość losu, a prawda jest taka że jak ogłasza się w urzędzie konkurs to zgłasza się 10 osób, z czego może dwie trochę kumają ale i tak nie na tyle żeby było z czego wybrać i konkurs się unieważnia .....Kandydaci mają ogromne oczekiwania a wiedza i kwalifikacje żałosne. Znaleźć sensownego pracownika do urzędu to dziś sztuka.
No serio, "bezcenne doświadczenie"? Moje doświadczenie to już 2 strony w CV, staż za stażem, a stałej pracy nie ma :| Ileż staży można robić? stałą pracę niech wreszcie dadzą, a nie tylko staż i staż, do obrzydzenia... To nie jest żadna szansa na pracę, no chyba, ze ktoś ma znajomości. Dla innych jest to jedynie wyzysk; odwalanie brudnej roboty za leniwych pracowników, robienie sobie nadziei na zatrudnienie, a po 6 miesiącach stażu i 3 obowiązkowego zatrudnienia i tak powiedzą ci: "nara". Po przyzwyczajeniu się do swoich obowiązków, ludzi z pracy, poczucia, że ma się to zajęcie, stałego przypływu gotówki... na końcu i tak ląduje się brutalnie na bruku, bo powiedzą ci, że "aktualnie niestety nie ma wolnego etatu". Doświadczenie niewiele jest warte. Taka przykra prawda.
w gminie wola buduje się sale za milion złotych ale bez klimatyzacji
Jeden wieli wyzysk stażystów w tej gminie. Oczywiście żeby tam trafić trzeba mieć czyjeś poparcie, a w nie których przypadkach przejść rozmowę wstępną z wójtem w trakcie której usłyszy się ewentualną obietnicę dalszej pracy. A na koniec po odbyciu stażu nawet nie podziękuje chociażby słowami pocałuj mnie w d.....
Tam pracują urzędnicy którzy nie umią podstaw obsługi komputera a mowa o czym pierdzą w stołki np zastępca wujta, jedna klika śmiechu warte hydraulik pijany co dzień
Popieram wcześniejszą wypowiedź "gościa".
Staże są formą pomocy nie dla bezrobotnych ale dla pracodawców. Zróbcie kontrolę firm! Kto tak naprawdę zatrudni takiego stażystę na stałe a kogo tylko interesuje wymiana na następnego! Mają darmową siłę roboczą a stażyści zapierdzielają jak normalny pracownik 8 h dziennie za 800 zł. To jest wyzysk!
3 miesiące zatrudnienia po stażu? W artykule przedstawiono to, jakby to było coś rzadko spotykanego. A taki jest obowiązek pracodawcy i tyle!
Urząd pracy jest zbędny, zero pomocy dla bezrobotnych. Takie oferty "pracy" jakie oferuje, można znależć bez problemu na własną rękę...
Dla przykładu, ze strony up: staż na stanowisko sprzątaczki,
Żenujące....
Mały a jednocześnie wielki przykład na bezcelowe istnienie tej marnej instytucji.... I pytam się: na co w każdym pokoju siedzi tylu urzędników? Wszędzie redukują etaty, a tu większość pań naprawdę nie ma co do roboty... Może ich by tak na staż wysłać...
Jak to jest, że pracodawca, dla którego pracuję nie płaci mi pensji za moją pracę tylko UP robi to za niego?
Ja pracuję za marne stażowe, pracodawca się bogaci a UP płaci. To jawne okradanie państwa.
praca dla stażysty? czyli wyzysk za darmo
i jeszcze musisz mieć plecy i znajomości (tata,mama sołtys/radny/itp.), by tam się dochrapać
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!