metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
nowy ~nowy (Gość)18.08.2012 08:00

Instruktor nie wielbłąd pić musi

00


bizon bizonranga18.08.2012 16:11

Przecież nie prowadził

00


jestem z miasta ~jestem z miasta (Gość)18.08.2012 16:42

"bizon" napisał(a):
Przecież nie prowadził


Ale był w pracy!
Nie twierdzę, że trzeba mu zabrać prawko, tylko ludzie powinni wiedzieć, która szkoła tak "uczy" swoich kursantów.

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)18.08.2012 22:00

"Aman" napisał(a):
To jest nagminne, że jeżdżą bez włączonych świateł


"krzysiek71" napisał(a):
pełnego oświetlenia pojazdu


Obowiązek palenia świateł podczas jazdy w dzień, to zwykły debilizm. Kiedyś trzeba było palić tylko wtedy, gdy tego warunki wymagały - nocą, wczesnym rankiem, po zmierzchu, a w dzień tylko podczas opadów atmosferycznych (mgła, deszcz, śnieg). Ale teraz jest po "europejsku". A tak naprawdę nie chodzi o bezpieczeństwo, tylko o pieniądze - samochód z zapalonymi światłami spala więcej paliwa, a jak wiadomo około 2/3 ceny paliwa, to podatki...

00


#FFF ~#FFF (Gość)18.08.2012 22:59

"Al-Bundy" napisał(a):
A tak naprawdę nie chodzi o bezpieczeństwo, tylko o pieniądze - samochód z zapalonymi światłami spala więcej paliwa, a jak wiadomo około 2/3 ceny paliwa, to podatki...

Dokładnie. Nie ma żadnych danych mówiących o mniejszej liczbie wypadków przy jeździe z włączonymi światłami.

00


Aman Amanranga19.08.2012 01:02

"Al-Bundy" napisał(a):
Obowiązek palenia świateł podczas jazdy w dzień, to zwykły debilizm.

Ja też się z tym zgadzam ale czy to znaczy, że instruktorzy tworzą ruch publicznego nieposłuszeństwa czy tez mają uczyć zachowań zgodnych z obowiązującymi przepisami. Odnoszę niestety wrażenie, że większość instruktorów to ludzie nie znający przepisów a zwrócenie im uwagi, że kursant jedzie bez włączonych świateł lub auto jest niesprawne bo ma spaloną żarówkę to największa obelga. Mam taki pomysł, żeby wyjść kiedyś na miasto z aparatem i porobić zdjęcia tym właśnie naukom jazdy i walnąć jakąś galerię ale bez wymazywania numerów rejestracyjnych.
Instruktor ma wpajać nawyki a nie olewać kursanta.

00


jestem z miasta ~jestem z miasta (Gość)19.08.2012 06:53

"Aman" napisał(a):
Instruktor ma wpajać nawyki a nie olewać kursanta.


Prawda!
A ja ze swojej strony wprowadził bym społeczne przyzwolenie trąbienia na L-ki. Przecież oczywiste jest (lub powinno być), że trąbił bym na instruktora a nie na Bogu ducha winnego kursanta.

00


sklave sklaveranga19.08.2012 08:17

Szlag człowieka trafia gdy widzi tyle tablic „L" i to na jednym skrzyżowaniu.
90% instruktorów nie potrafi samemu jeździć a uczą innych.
Wygląda to tak jakby jedno dziecko uczyło drugie dziecko
nie mając absolutnie pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
Podstawowe błędy popełniane przez instruktorów tak instruktorów nie kursantów:
- późne sygnalizowanie zmian pasa ruchu
- przed rondem jest znak ustąp pierwszeństwa przejazdu a nie stop.
- jazda środkiem jezdni śmiało mogłyby jechać trzy samochody a jedzie jedna "L" z rozanielonym instruktorem
- jeśli skręca w lewo musi maksymalnie zjechać na prawą stronę mimo ze ulica szeroka nawet Tir by bez problemu zawrócił a na prawo to zjeżdża na lewą stronę tz. odruch woźnicy
- no i to ruszanie ......
Nie rozumiem dlaczego ci z Bełchatowa, Tomaszowa, Radomska etc. etc. muszą uczyć się w Piotrkowie jeździć????
Co u nich nie ma ulic czy możne przepisy są inne???
Znaczy się co taki kierowiec będzie tylko po Piotrkowie potrafił jeździć!!!
http://sklave.manifo.com/foto-szopka

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga19.08.2012 12:18

"sklave" napisał(a):
Podstawowe błędy popełniane przez instruktorów tak instruktorów nie kursantów:
- późne sygnalizowanie zmian pasa ruchu
- przed rondem jest znak ustąp pierwszeństwa przejazdu a nie stop.
- jazda środkiem jezdni śmiało mogłyby jechać trzy samochody a jedzie jedna "L" z rozanielonym instruktorem
- jeśli skręca w lewo musi maksymalnie zjechać na prawą stronę mimo ze ulica szeroka nawet Tir by bez problemu zawrócił a na prawo to zjeżdża na lewą stronę tz. odruch woźnicy
- no i to ruszanie ......

Dodam jeszcze przejeżdżanie na czerwonym świetle. Kiedyś widziałem jednego dnia 2 takie przypadki. Jeden z nich zapamiętałem: skrzyżowanie Jerozolimska - Wojska Polskiego jeszcze przed "modernizacją" sygnalizacji świetlnej. Od strony ronda Sulejowskiego jedzie "eLka" z kobietą instruktorką i chyba również kobietą za kierownicą. Zatrzymuje się na czerwonym świetle, po czym po kilku sekundach, dalej na czerwonym, rusza i, jak gdyby nigdy nic, skręca w lewo. Włosy na plecach mi się zjeżyły.

00


zet ~zet (Gość)19.08.2012 12:38

"Piotrkowianin" napisał(a):
jedzie "eLka" z kobietą instruktorką i chyba również kobietą za kierownicą.

i ich auto tez było pewnie czerwone wiec panie stwierdziły moze ze tak ładnie im pasuje pod kolor auta ze pojechały :D

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat