Wielki szacunek dla wspomnianego wcześniej Janusza C., który mimo skromnej osoby wychował wiele pływaków, w tym moja córkę która panicznie bała się wody,dziś uczęszcza na zajęcia w klubie pływackim ,,Delfin,,
Sam byłem kiedyś świadkiem, jak ten osławiony instruktor doprowadził dziewczynkę do łez. Biedną wyciągnął z wody i kazał powtarzać w kółko wymachy rąk zmieniając kierunki... prawa! lewa!
MUSZTRA NICZYM W WOJSKU.
Dziwię się tylko, że obecna na niecce basenowej wychowawczyni nie reagowała.
Przykre
Szkoda tylko, że niektórzy instruktorzy skutecznie uczniom obrzydzają naukę pływania. Córka przez takiego instruktora bała się chodzić w dzień wyjścia na basen do szkoły.
Moje wnuczki i wnukowie ,a których mam czworo uczęszczały na zajęcia do pana Janusza,Jego podejście pedagogiczne i wiedza przyczyniły się do tego ,że dzisiaj że jako nastolatkowie umieją pływać w różnych warunkach.Rozwinęły swoją wiedzę i praktykę z samoratownictwa. A propos chciałbym przypomnieć niektórym komentatorom iż Wiktora Guść właśnie naukę pływania i doskonalenia rozpoczynała u pana Janusza,który wszczepił jej nie tylko technikę ,ale walkę do końca.Pozdrawiam
Szkoda tylko, że w Piotrkowie nie ma gdzie popływać,oczywiście mówię o odkrytym basenie...
"Od lat najczęstszymi przyczynami utonięć są: alkohol, brawura i nieznajomość kąpielisk."
Nieprawda bo najczęstszą przyczyną utonięć jest woda.
Artykuł promujący konkretne firmy do nauki pływania i wiadomo ,że o kasę chodzi i zacierają ręce by zarobić. na pewno nie posłał bym dziecka na basen pływać można się nauczyć samemu
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!