Na węglu Polska stoi, a mimo to miliony ludzi za swoją miesięczną pensję mogą kupić ledwie 1,5-2 tony węgla. Bo poza tym, że Polska stoi na węglu, to jeszcze stoi przekrętem i złodziejstwem...
Podobno wychodzi taniej wykopać węgiel w Australii i dowieźć do Polski statkiem, niż wydobyć na miejscu. Podobno...
Teraz się zaczną żniwa dla handlowców. Deszcz popada, śniegu się nałoży i można sprzedawać. Frajerzy będą płacić za wodę jak za węgiel.
A no widzisz!Ja kupuje za 1000 zl półtorej tony!Wegla najtańszego.W tym po roku po 620 .Obliczyc? 1000. plus drewno.tego nawet nie licze! do tego codziennie, powtarzam codziennie mieszkanie jest wywietrzone od 8 rano do 15.30 jak wroce z pracy.Mam nieraz 13 stopni jak wracam. Kiedy napale mam do 30 stopni.Za chwile znow otwieram okna,bo za goraco.Dobry piec to powoduje.(niezdrowo-ale co zrobić) Sasiedzi dziwia się, ze ja codziennie wietrze mieszkanie. Oni jak zamkna na jesien to na wiosne okna otwierają-chyba tak lubia.Mnie półtorej tony wystarcza na caly okres grzewczy. Z poprzedniej zimy jeszcze zostało trochę opalu.A co do biedaszybow to chyba ci się w glowce popierd... ,bo na Slasku nie mieszkamy.
Piszesz kompletne bzdury i tylko nie rozumiem komu chcesz udowodnić swoją bezdenną głupotę. Chyba tylko sobie.
No to szukaj chętnych na zamianę.Pewnie ktoś się znajdzie.Bo jak na razie to Ty narzekasz :)))
No wszystko jasne 13 stopni(obstawiałem 16) w domu to może starczy 1 000 zł. na jakiś pseudo węgiel.
Jak zaczniesz palić ok 16 do 22 to może ci to 1.5 tony węgla starczy. Ale wrócić do mieszkanie gdzie jest 13 stopni współczuje. Nie mam więcej pytań.
A widzisz tak mam,Wracam z pracy o 15.30 i pale.I wystarcza półtorej tonyNie wiem co w tym dziwnego?A może chcesz się pochwalić,ze więcej spalasz?No to super.Pal ile ci się podoba.Mnie tyle wystarcza. I powtarzam, ze kiedy wracam w zime mam 13 stopni nieraz.Ale za to jakie mieszkanie wywietrzone :)
mam miałowca, palę węglem, trzeba sie narobić, nie to co w bloku, ale tanio i ciepło, 100m2, do 2/t/rok, poniżej 22stC nie spada, w planie olej ale przy tych cenach narazie diękuję. No i w niewielkich ilościach wspomagam się drewnem. Na cenę węgla składają się między innymi bandyctwo wokół kopalń, te rady nadzorcze 12to osobowe i pensje w nich po kilkadziesiąt tysięcy oraz pazerniactwo prywaciarzy ze składów. Kwestia czasu w Krakowie już węgiel im za bardzo kopci.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!