Mieszkam obok zamku i zadnych syren nie słyszałem. Obok auchan tez podobno nie było słychać
Jak przyjdzie ostrzec o prawdziwym niebezpieczeństwie ludzie nie będą na tyle czujni bo pomyślą że to następna jakaś rocznica.
Nie ważne ile jest, ważne że nie obejmują one całego miasta. Mieszkam na Szczekanicy i tam NIC nie słychać. Czemu cała dzielnica pozbawiona jest sygnalizacji alarmowej?
Coś słabo działają te syreny. Specjalnie czekałem chciałem dziewczyne nabrać ze wojna wybuchła itd ale nic nie było słychać
Jak nie zatwardzenie, to jelitówka. Problemy z d..y, czy komuś przeszkadzało, czy nie. Mnie bardziej męczą cotygodniowe petardy w weekendowe wieczory, ale nie robię z tego halo. Żyjcie i dajcie żyć innym..
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!