Ludzie spokojnie problem sam się rozwiąże bo przecież Rada Miasta zawierzyła Piotrków Sercu Maryi ;)
Jestem mieszkanka osiedla i jest to nie tylko utrapienie zmotoryzowanych. Ludzie robiący zakupy na rynku jak i niektórzy handlujący potrafią przyjść i załatwić się na klatce schodowej.przebrac się w nowo nabyta odzież a stara zostawić pod drzwiami. Handlarze przyjeżdżający na rynek swoje pojazdy zostawiają na trawnikach osiedlowych parkingachzeby tylko nie placi za parking który jest przy Narutowicza. Swoja droga gdzie w te dni jest nasza Strz Miejska.
Hala to obiekt budowany dla polskich kupców, a co w niej obecnie się mieści? Polscy sprzedawcy muszą zadowolić się chmurką. A jeżeli się decydują, to płacą czynsz nie adekwatny do dochodu. Jeżdżę po Europie i widzę targowiska na ulicach wielkich miast. Tam nikt nie zwraca uwagi ,że w nieładzie leży towar. A mieszkańcy decydując się na zamieszkanie w tej okolicy powinni się liczyć z małymi utrudnieniami w dni targowe. Zanim powstały bloki było tu targowisko . Rano o godz.5 jechały furmanki na żelaznych kolach powodując hałas, konie pozostawiały odchody i nikt nie narzekał .Nie było tylu nowobogackich w tym rejonie.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!