Hala to obiekt budowany dla polskich kupców, a co w niej obecnie się mieści? Polscy sprzedawcy muszą zadowolić się chmurką. A jeżeli się decydują, to płacą czynsz nie adekwatny do dochodu. Jeżdżę po Europie i widzę targowiska na ulicach wielkich miast. Tam nikt nie zwraca uwagi ,że w nieładzie leży towar. A mieszkańcy decydując się na zamieszkanie w tej okolicy powinni się liczyć z małymi utrudnieniami w dni targowe. Zanim powstały bloki było tu targowisko . Rano o godz.5 jechały furmanki na żelaznych kolach powodując hałas, konie pozostawiały odchody i nikt nie narzekał .Nie było tylu nowobogackich w tym rejonie.
Jestem mieszkanka osiedla i jest to nie tylko utrapienie zmotoryzowanych. Ludzie robiący zakupy na rynku jak i niektórzy handlujący potrafią przyjść i załatwić się na klatce schodowej.przebrac się w nowo nabyta odzież a stara zostawić pod drzwiami. Handlarze przyjeżdżający na rynek swoje pojazdy zostawiają na trawnikach osiedlowych parkingachzeby tylko nie placi za parking który jest przy Narutowicza. Swoja droga gdzie w te dni jest nasza Strz Miejska.
Ludzie spokojnie problem sam się rozwiąże bo przecież Rada Miasta zawierzyła Piotrków Sercu Maryi ;)
Tak się zastanawiam,czy p.prezydentowi i jego urzędnikom nie przeszkadzają stoiska z gaciami,kalesonami i innej maści ciuchów,które oglądają z okien magistratu? A przecież i różni goście też przyjeżdżają do Urzędu,to się dopiero napatrzą! Panie Prezydencie,zrób Pan porządek z tym mało atrakcyjnym widokiem.Przecież to tuż obok Urzędu.
Wystarczy udrożnić ulicę Mieszka od Sienkiewicza / m.in. przenieść stoiska firan / i będzie dojazd i wyjazd . Nie trzeba likwidować a konsekwentnie egzekwować miejsca handlowe i zakazy zatrzymywania i postoju . Reszta to już kultura sprzedających i kupujących .
Przy hali zostawić tylko tyle by był przejazd ulicami po osiedlu piastowskim resztą na Dmowskiego i jest super
Najlepiej przenieś targowisko na Dmowskiego tam jest dużo miejsca i bezpiecznie a przy hali zostawić symboliczną ilość stoisk
I tak jest w każdej sprawie. Nasi urzędnicy i radni tak ściągają inwestorów żeby nie ściągnąć. O budowie "castoramy" mówi się od ponad 2 lat a tymczasem teren inwestycji nawet nie jest jeszcze ogrodzony. W takim tempie na miejscu castoramy już dawno bym się wycofał ze współpracy z miastem i postawił market po drugiej stronie A1.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!