Czy ja na tym pierwszym zdjęciu widzę księdza? Wzrok mnie myli, czy on naprawdę przyszedł ścieki kropidłem pokropić???

00

Wzrok cię myli. On przyszedł poświęcić miejsce pracy ludzi. Choćby dlatego, że nawet na takich obiektach zdarzają się fatalne w skutkach wypadki (patrz: sieć).

00

To akurat nie jest miejsce pracy. do takiego obiektu zagląda się na chwilę, raz w tygodniu albo rzadziej, pełna automatyka.

00

Czy mnie wzrok nie myli? Czyżby Mazur znów zapozować do zdjęcia przyjechał? Jest częściej obfotografowywany niż Joanna Krupa na wybiegu :)

00

Jak w Moszczenicy pobudowali drugą oczyszczalnię czy drogę w Babach to nikt wstęgi nie przecinał i było bez wiwatów! A przepraszam to było za Lecha, a o nim nie wypadało pisać i w ogóle jakiś taki niekoleśowski był. A w Wolborzu nawet szambo się otwiera przy szampanie. I to jeszcze wycieczka z zaprzyjaźnionych gmin przyjechała - też za swoje na minibus się skrzyknęli - bo przecież nie za publiczne pieniądze. W czasach kryzysu przecież by tego nie zrobili!!!

00

Oczyszczalnia pracuje już dwa lata a tu wielkie hallo.

00

Nie ważne ile pracuje. Ważne, że można wypić i się wypromować - najlepiej kilka razy za tą samą robotę. Tak jak w Moszczenicy z tą ich halą. Raz pobudowana, a w gazecie co tydzień. I nasza Ela też tak chce. Proste.

00

Zgoda, może się wydawać nam, że pan Mazur naraz jest w kilku miejscach tego samego dnia. Ale sami wiecie, że to nie jest możliwe być w wszędzie w całym województwie łódzkim. Dlatego pan Mazur zatrudnia do obskoczenia wszystkich imprez trzech sobowtórów. Sam siedzi na Kajmanach.

00

Nie martw się komornik niedługo wstęgę przetnie.
W Moszczenicy jest szaleńcze tempo nowych inwestycji oczywiście za kredyty!!!
Wójta jakoś pieniądze nie trzymają się.
http://sklave.manifo.com/foto-szopka

00

no właśnie dobrze ze obecny wójt choć teraz pozyskuje kase , bo poprzedni własnie za kredyty, badz nic nie robił oprócz planowania

00