Czyli teoretycznie można tam iść, wynieść trochę butów, ubrań i kosmetyków i powiedzieć, że to był performance?
Jakkolwiek krytyczny (bardzo!) stosunek do tego typu "sztuki" mam, pomyślałem sobie jak uboższy byłby nasz Piotrków bez performersów. Może wystarczyłaby zmiana sposobu pokazywania tej "sztuki"? Może nagłośnienie w kraju, może zapraszanie prawdziwych performersów, a nie kogoś kto ich udaje i swoją niezrozumiałą akcją zakrywa fakt, że tak naprawdę nie ma nic do powiedzenia? Może postarać się o prawdziwych sponsorów, media i zrobić z tego naprawdę ogólnopolski festiwal z dużymi nagrodami, ale ze ściśle określonymi regułami: bez robienia kupy, masturbacji, golenia krocza, ogólnie bez golizny i szokowania swoja postawą? No i potrzebna jest zmiana kierownictwa festiwalu, bez starych zboczuchów. Nie ma co ukrywać, że nasze miasto potrzebuje reklamy jak ryba wody, a taki festiwal jest ewenementem w skali ogólnokrajowej i przy odrobinie chęci można zrobić z niego porządną imprezę.
Drobna uwaga... W tytule artykułu powinno być artystę/performera a nie "chłopaka"
Od 3 lat, z roku na rok, "Interakcje marnieją". Bogu dzięki! Pieniążków z Unii już nie ma, województwo nie daje i ministerstwo kultury też już nie daje. Za 25 tysięcy złotych od prezydenta niewiele da się zrobić. Urzędnicy zrozumieli, że pora przestać wydawać publiczne środki na Tworki.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!