Przede wszystkim to kilka miesięcy wcześniej trzeba wystąpić do Izby Skarbowej z szeregiem wniosków o wydanie wiążących interpretacji, jak rozliczyć te karpie i pierogi na firmowej wigilii. Jakie będą skutki w podatkach: PIT, CIT, VAT i PCC, co się zmieni, jeśli przyjdą też rodziny pracowników, a co jeśli ktoś nic nie zje, ani nie wypije, a ktoś inny zje za dwóch, albo jeśli przyjdą też emeryci, albo pracownicy innych spółek z tej samej grupy itp. itd. Wszystko trzeba bardzo dokładnie opisać, podać swoją interpretację, uiścić opłatę za każde pytanie i czekać, bo może Izba każe uściślić problem, albo odroczy wydanie interpretacji i wtedy wigilię trzeba zrobić na Wielkanoc... Ech.... lepiej może nie robić w pracy żadnych spotkań świątecznych?...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!