Kolejny powód to powodzie w Niemczech i Belgii. Jak szacują po tych powodziach lekko licząc 30-tysięcy samochodów popłynęło albo są ciężko uszkodzone przez wodę. A "tubylcy" będą musieli kupić nowe. Oczywiście część z "topielców" trafi na nasz rynek i dalej na wschód. Ale to już inna bajka...
Badziewia z UE nie kupuje wole jechać do salonu w Rosji i kupić nową łade
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!