Rodziłam na rakowskiej i mam dobre zdanie. A na roosvelta jest tragicznie i chamstwo od lekarzy. Wole w domu rodzić niż w tym szpitalu.
JESTEM PACJENTEM OBYDWU SZPITALI , CENIE NOWĄ FORMĘ - zachęcania klientów ,ale TAKIE ,,papugowanie" ze szpitala na rakowskiej, jest brakiem kreatywności i pomysłu na ,,SIEBIE"
Ludzkie podejście do pacjenta, troche empatii i odrobina profesjonalizmu sprawi, ze czekoladki nie będą potrzebne. Bo i czekoladki nie są słodkie jak się traktuje pacjenta z pogarda.
tak się składa że na roosvelta tego typu akcje np zwiedzanie oddziałów itp były trochę wcześniej niż na rakowskiej. Wiem bo też byłam pacjentką akurat w czasie takiej akcji kilka lat temu :P
rzeczywiście kilka lat temu do oddziałow można było wejść z położnymi prowadzącymi szkoły rodzenia
*Szpitale bez barier*. Szpital na Roosvelta w Piotrkowie Trybunalskim jest chyba jedynym już w Polsce który przeczy tym słowom? Brak podjazdu dla Niepełnosprawnych,"prywatna" winda dla pracowników zamykana na jakiś wytrych i mnóstwo schodów,co dla Osób niepełnosprawnych stanowi nie lada wyzwanie dostanie się na któreś piętro. Jestem Osobą poruszającą się za pomocą kul łokciowych,musiałem ostatnio dostać się na piętro tej Placówki Medycznej celem odwiedzin. Koszmar!
Po co jest ta winda,skoro jest zamykana,a dostęp do niej mają tylko pracownicy?
O kulturze języka pielęgniarek wobec pacjentów tego Szpitala nie wspomnę...
Ta gwiazda w różowym nich nie robi za świnkę pigi tylko niech zacznie robić grafiki pracownikom bo narazie z tym jest cienko
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!