dla niezdecydowanych ... przeczytajcie
http://www.rokor1.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2803:mowili-ty-dawco-zostalem-wiec-dawca-poruszajaca-do-glebi-historia-dawcy-szpiku-kostnego&catid=92&Itemid=514
Jestem zarejestrowana.Czekam z niecierpliwością na uratowanie komuś zdrowia i życia,mam nadzieję że nie jednego.
Oby nigdy mój Bliźniak genetyczny nie potrzebował mojej pomocy! Żyj w szczęściu i zdrowiu. Tylko pamiętaj, że w każdej chwili jestem gotowa oddać Ci swój szpik! Zarejestrowałam się już w DKMS, teraz czas na Was :)
Kazdy tylko chce cie wydymac.Niby wszystko charytatywnie,a tak naprawde to ty sie poswiecisz za friko,a fundacja wezmie za to ciezka kase,A jak bedziesz potrzebowal np. pomocy prawnej bo wyrzuca cie z pracy za to ze w dniu oddania nie pracowales to wypna sie na ciebie.Taka jest nasza rzeczywistosc .
Widzisz może i masz rację..Ale jeśli uratuje czyjeś życie to z pewnością nie będę żałował pracy.Nie ta to inna..Obyś nigdy nie potrzebował mojej pomocy,bo wtedy zastanowię się czy rzeczywiście praca nie jest ważniejsza..
Punkt widzenia zalezy od doswiadczenia,jakie masz w temacie.Ja mam niestety te gorsze
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!