Widzę że jak nasz bohater zostanie burmistrzem to czekają nas duże niespodzianki....
No i patrzcie Jarek wybrał się na spacer do Piotrkowa. Miał szczęście gad, że go Pawłowicz nie dopadła.
Akurat tam przejeżdżał i go zauważył!Dobre. Ta kiełbasa wyborcza różne ma sposoby.
Ojej, mam nadzieję że mu się nic poważnego nie stało. Biedactwo. Stres potrafi skrzywdzić te piękne stworzenia. Gratuluje udanej akcji złapania. Cud że przy tak uczęszczanej drodze nikt go nie rozjechał.
Największą niespodzianką będzie jak nie zostanie burmistrzem Stobiecki tylko Ostrowski ponieważ jemu żadne gady na spotkanie nie wychodzą.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!