Przybędzie nowa tabliczka na ulicy Miast Partnerskich. I to byłoby na tyle, jeśli chodzi o korzyści z podpisywania nowych umów.
Proponuję objazd ulicami: Żelazna, Roosevelta, Wojska Polskiego (od wiaduktu). Obowiązkowe zaliczenie fałd na rondzie Solidarności. Następnie zapoznanie z demografią miasta (na minusie) oraz perspektywami (rosnące podatki, najniższe zarobki).
Czyżby urzędnicy szukali nowej miejscówki na wakacje? Co Piotrków zyskał na współpracy z miastami partnerskimi? O co chodzi w partnerstwach? Są jakieś wymiany młodzieży? Wspólne inwestycje, startupy?
Tak szczerze. Co dają te miasta partnerskie, poza tym ze grupa urzędasow raz na jakis czas na koszt podatnika pojedzie na wspólne spotkanko i sobie pobiesiaduje ?
Hotele, śniadanka, obiadki, itp. Kto z mieszkańców z tego korzysta? Powinno być takie spotkanie integracyjne dla mieszkańców dostępne, a nie tylko dla wybranych (zresztą ciągle tych samych).
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!