niedziela, godzina 19, ul. Wierzejska.... na 15 rowerzystów tylko dwa rowery dobrze oświetlone, reszta partyzanci, z doskonałym kamuflażem w zapadającym zmroku, szczyt głupoty: trzy osobowa rodzina i wszystcy bez oświetlenia, omijając dziury w asfalcie jadą całą szerokością drogi. Przypadek drugi...nieoświetlony rowerzysta jadący pasem jezdnym na wiadukcie odcinek tejże ul. Wierzejskiej (po lewej stronie ścieżka rowerowa), nie wymijałem podwójna ciągła, jadę 10 km/h za mną sznur samochodów z przeciwka nastepne, gdyby trafił się bardziej "śpieszący" nieszczęscie murowane. Wczoraj głupota ludzka mnie po prostu powaliła.....

00

'policjanci zachęcają niechronionych uczestników ruchu do noszenia elementów odblaskowych'- to powinien być obowiazek! ja jako kierowca, muszę mieć i sprawne oświetlenie i kamizelkę i odpowiednie uprawnienia.... Rowerzysta, jako pełnoprawny uczestnik ruchu, powinien podlegać identycznym obowiązkom, łącznie z ubezpieczeniem OC!

00

rozumiem ze w nocy tak odblaski światła itd, ale w dzień ,przy ładnej pogodzie?,no chyba że dla okularników, ale jak będzie wariat to nic nie pomoże

00