metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Piotrkowiankaa ~Piotrkowiankaa (Gość)02.05.2012 03:33

"SsS" napisał(a):
~SsS (Gość)przedwczoraj, 10:33Aman ogarnij sie..


Co Wy wygadujecie .? Pasy zapięte, nie zapięte, jak widać jednym uratowały życie, innym zaś przyniosło śmierć . Wina jest osoby kierującej Oplem, jeśli już zdecydował się na wjazd na trase w miejscu niedozwolonym powinien zachować szczególną ostrożność .! Ata jadące trasą z reguły nie są przygotowane na włączenie się do ruchu na tym samym pasie, tylko przewidują ewentualny przejazd przez nią . Oczywiście, że Volkswagen jak I Skoda mogły by jechać wolniej, ale ilu z Nas jadąc tamtą drogą przestrzega przepisów .? Sama jeżdzę ok 3 razy do Radomska i widze, co się tam dzieje - widzę jak kierowcy szaleją, jak tirowcy zajeżdzają drogi, dosłownie wyścig szczurów ... Szkoda tylko ludzi i ich rodzin .

00


Aman Amanranga02.05.2012 09:08

"SsS" napisał(a):
Aman ogarnij sie..

Właśnie się ogarnąłem i nie będę udawał, że co niektórzy wygadują bzdury.

"mariusz" napisał(a):
pasy powinien zapinać ten kto uwaza ze są potrzebne!

Podpisuję się pod tym. Rozumiem, że jadę w długą szybką trasę, zapinam pasy, ale nie wiem czy to uratuje mi życie. Ustawodawca jednak wie. OK więc jeżeli ktoś zginie mając zapięte pasy to powinienem skarżyć ustawodawcę? On nie ponosi żadnego ryzyka. To ja je ponoszę, nikt inny. Ustawowy obowiązek zapalania świateł mijania. Ostatnio zauważyłem, że dotyczy to tylko i wyłącznie świateł przednich bo jak ktoś ma diody to może jeździć na nich nawet do północy. Wszak przepisu nie łamie. Światła, rozumiem poza terenem zabudowanym gdzie prędkość jest większa, nie stoi się w korkach. Co z tego jak np. co trzecia nauka jazdy jeździ z niesprawnym oświetleniem i instruktorzy mają to za przeproszeniem w du.pie.

"Piotrkowiankaa" napisał(a):
Wina jest osoby kierującej Oplem, jeśli już zdecydował się na wjazd na trase w miejscu niedozwolonym powinien zachować szczególną ostrożność .!

I to jest sedno tego problemu. Myślenie a nie głupawe przepisy. Człowiek zapina pasy, włącza światła i myśli (bo tak go poinformował ustawodawca), że jest bezpieczny bo w razie stłuczki pasy go uratują ale mając włączone światła jest widoczny i przecież do żadnej stłuczki czy wypadku nie dojdzie. Wszędzie każdy podpiera się przepisami a żadna ustawa nie mówi o tym, że należy trzeźwo myśleć.

00


Kingusia ~Kingusia (Gość)03.05.2012 08:40

To jakiś cud że to dziecko żyje !!! Teraz nie wiadomo czy jak się jedzie w długą trasę zapinać pasy......

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga03.05.2012 10:41

"Kingusia" napisał(a):
Teraz nie wiadomo czy jak się jedzie w długą trasę zapinać pasy......

Jak to nie wiadomo? Wiadomo - zapinać! A co to za nowy znak interpunkcyjny - sześciokropek?

00


[*] ~[*] (Gość)07.05.2012 22:01

Nie sposób oswoić się ze śmiercią. Żołnierze, lekarze i przedsiębiorcy pogrzebowi widzą ją bez przerwy i przyzwyczajają się do pewnych jej aspektów, lecz nie do jej istoty. Nie sądzę, aby ktokolwiek to potrafił. Dla mnie otrzymanie wiadomości o śmierci bliskiej osoby jest jak droga w dół po znanych, lecz pogrążonych w mroku schodach. Chodziłeś nimi milion razy i wiesz, ile stopni jeszcze przed tobą, ale gdy chcesz stanąć na następnym, okazuje się, że go nie ma. Potykasz się i nie możesz w to uwierzyć. I od tej pory będziesz się tam potykał często, ponieważ, jak wszystkie rzeczy, do których przywykłeś, ten brakujący stopień stał się cząstką ciebie

00


Tartu Tarturanga09.05.2012 08:44

"Aman" napisał(a):
OK więc jeżeli ktoś zginie mając zapięte pasy to powinienem skarżyć ustawodawcę?


Tego kto spowodował ten wypadek - ktoś zawsze jest winny.
Ja sobie jazdy bez zapiętych pasów nie wyprażam ... czuje się jakby nago ;) Moje dzieci też nauczone i jak zabieramy jakiegoś gościa do auta, który nie myśli o pasach - od razu informują a nawet krzyczą.

A co do świateł mijania to czasem lepiej żeby co niektórzy jechali bez - bo nie ustawione dają tak po oczach aż dziw że policja tego nie sprawdza i nie karze.
A w przypadku tego tragicznego przykrego wypadku. To chyba przyczyną śmierci był pożar auta a nie sam wypadek ( proszę sprostować jeśli się mylę ).
Czyli auto chyba nie do końca sprawne techniczne i te instalacje gazowe .... fajerwerki.
I chyba nie można liczyć że się wypadnie podczas zdarzenia - bo można wpaść pod nadjeżdżające inne auto, można uderzyć w drzewo itd. itp...

Komentarz był edytowany przez autora: 09.05.2012 08:56

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga09.05.2012 09:22

"Tartu" napisał(a):
A co do świateł mijania to czasem lepiej żeby co niektórzy jechali bez - bo nie ustawione dają tak po oczach aż dziw że policja tego nie sprawdza i nie karze.

Jakieś 20-25 lat temu co roku organizowano akcje bezpłatnego ustawiania świateł w samochodach. Ale to było za komuny, więc trzeba to było zlikwidować, bo było złe...

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat